- Prawie 15 mln Ukraińców wciąż potrzebuje pomocy humanitarnej - takie są szacunki Polskiej Misji Medycznej. PMM prosi o wsparcie.
- Lekarze wojny nie zakończą, ale mogą pomóc w przetrwaniu w skrajnie trudnych warunkach - opowiadają medycy z mobilnych klinik, które jeżdżą po wschodniej Ukrainie.
16 z 35 placówek medycznych w Palestynie w ogóle nie działa. Amputacje rąk czy nóg, a to operacje konieczne w przypadku ran po eksplozji bomby, przeprowadza się bez podania znieczulenia, bo po prostu go nie ma. Rany odkaża się już tylko octem winnym - opowiada Małgorzata OIasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.
Wystarczy wziąć do płuc haust gorącego powietrza, którym na co dzień oddychają mieszkańcy Hassan Sham, by jasne stało się, że pytanie o ucieczkę do Europy nie ma już sensu. Liczy się jedynie pytanie "kiedy".
Nowosądeccy strażacy ze specjalistycznej grupy poszukiwawczo-ratowniczej są od dwóch dni w Turcji. Pomagają odnaleźć osoby uwięzione po trzęsieniu ziemi w gruzach zawalonych budynków.
Jedynym narodem na świecie, który może zrozumieć Ukraińców, jesteśmy my, Syryjczycy. Spadały na nas bomby tej samej produkcji, które teraz spadają na nich.
Szpital polowy, zespół ratownictwa medycznego, punkty pomocy natychmiastowej na granicy i w punktach recepcyjnych - Polska Misja Medyczna rusza z kolejnymi projektami wsparcia dla Ukrainy.
Ukraińskie noworodki, zwłaszcza wcześniaki, nie tylko stawiają czoła wojnie, ale walczą o każdą minutę życia. Polska Misja Medyczna pomaga szpitalom, które w piwnicach tworzą oddziały na czas bombardowań.
Polska Misja Medyczna rozpoczyna zbiórkę na zakup szpitala polowego. Potrzeba namiotów, mebli polowych i podstawowego sprzętu, leków oraz wyrobów medycznych.
- Serce mi pęka, bo osoby, które nie mają nikogo na Zachodzie, są bezradne. Im możemy pomóc tylko poprzez organizacje charytatywne - mówi Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima, który dochód z weekendowych spektakli przekaże na pomoc Ukrainie.
Polska Misja Medyczna prowadzi zbiórkę środków na pomoc Ukrainie. Głównym celem jest pilna odpowiedź na potrzeby mieszkańców w obszarach dotkniętych działaniami zbrojnymi.
Asma, Sara i Shahida, młode Afganki, które zaprosiła do Krakowa Polska Misja Medyczna, zostaną w Polsce na dłużej. Będą tu studiować, ale dostaną coś więcej niż tylko możliwość nauki - bezpieczeństwo.
Polska Misja Medyczna uruchomiła pomoc dla uchodźców przy granicy polsko-białoruskiej. Do szpitala w Hajnówce, gdzie trafiają emigranci, wysyła medyków. Do domów dziecka edukatorów. To również pomoc dla mieszkańców terenów przygranicznych.
Piotr Pustelnik, Andrzej Bargiel, Łukasz Kocewiak, Jarosław Botor i Bogusław Magrel włączyli się w pomoc dla ogarniętego terrorem Afganistanu. Namawiają m.in. do wsparcia zbiórki pieniężnej Polskiej Misji Medycznej, która trafi do szpitali w Paktika i Mazar Il Sharif.
Polscy fotografowie przekazali zdjęcia na rzecz aukcji charytatywnej Polskiej Misji Medycznej. Sprzedaż zdjęć potrwa do 17 września. Cała zebrana kwota zostanie przeznaczona na zakup środków medycznych dla szpitali w Afganistanie.
Polska Misja Medyczna prowadzi zbiórkę pieniędzy na zakup leków i produktów medycznych dla szpitali oraz izb porodowych w Afganistanie. - Z zebranych środków sfinansujemy środki opatrunkowe i niezbędne leki, w tym antybiotyki na potrzeby leczenia kobiet i dzieci - informuje PMM. Darowiznę należy przekazać na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444 z dopiskiem "Afganistan".
80 mln ludzi, których życie jest narażone na ciągłe zagrożenie, potrzebuje schronienia w miejscu, które nie jest ich domem. 20 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Uchodźcy - jedyny, który zwróci uwagę całego świata na osoby, które pozostają niezauważone.
Z Indii dobiegają tragiczne wiadomości o gwałtownym wzroście liczby zakażeń COVID-19. W obliczu zagrożenia mieszkańców Indii Polska Misja Medyczna rozpoczęła zbiórkę środków na zakup koncentratorów tlenu, które zagwarantują pomoc w szpitalach i powstających tymczasowych punktach opieki medycznej.
Wielki kryzys humanitarny w Jemenie - aż 80 proc. mieszkańców nie ma ma wody, głoduje. Polska Misja Medyczna i Lekarze bez Granic proszą o wsparcie.
Tocząca się od 2011 roku wojna w Syrii pogrążyła kraj w ruinie, 6 mln Syryjczyków opuściło ojczyznę, a setki tysięcy straciło życie lub zdrowie.
Padające od kilku dni ulewne deszcze spowodowały rozległe powodzie w obozach w północno-zachodniej Syrii, w regionie Idlib, gdzie znalazło schronienie 1,5 mln syryjskich rodzin. Siła opadów zniszczyła lub uszkodziła ponad 2900 namiotów.
16-letnia dziewczyna z tanzańskiego rejonu Nyangao potrzebuje pieniędzy na operację śledziony i wątroby.
O tym, że zamiast pomagać gdzie indziej, trzeba skupić się na własnym podwórku, mówią ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy ze skali biedy w Afryce. Rozmowa z Justyną Szumicką, położną ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Na Bliskim Wschodzie 1 na 3 dzieci żyje w strefie konfliktu zbrojnego. W ciągu ostatniego roku ponad 500 tys. dzieci zostało przesiedlonych, także do obozów w Idlib. Przeżyły wojnę, a teraz muszą mierzyć się z pandemią koronawirusa.
Potężna eksplozja materiałów wybuchowych w Bejrucie spowodowała śmierć co najmniej 135 osób. 5 tys. osób jest rannych. Polska Misja Medyczna uruchomiła zbiórkę na pomoc medyczną ofiarom wybuchu i na pomoc szpitalom.
Polska Misja Medyczna rozpoczyna akcję "Inkubator nadziei". Ma umożliwić przeżycie niemowlętom pozbawionym opieki medycznej w krajach globalnego Południa.
- Tam, gdzie działamy, bardzo często ludzie zmuszeni są do pracy na ulicy za mniej niż dolara dziennie, a w sytuacji lockdownu stracili jakiekolwiek źródło zarobku. Rozmowa z Małgorzatą Olasińską-Chart z zarządu Polskiej Misji Medycznej.
Koronawirus dotyka również syryjskich uchodźców, chociaż wciąż nie wiadomo dokładnie, ilu z nich jest zakażonych, ponieważ nie ma testów. Polska Misja Medyczna zbiera pieniądze na ich zakup.
Coraz więcej osób i organizacji wspiera placówki medyczne w trakcie zmagań z epidemią koronawirusa. Pomoc finansową zapewniła także Polska Misja Medyczna. I apeluje o udział w zbiórkach, bo zapotrzebowanie na sprzęt oraz środki ochrony stale rosną.
15 tysięcy uchodźców śpi pod gołym niebem bez opieki medycznej przy granicy z Turcją. Setki tysięcy ludzi kotłują się na granicy syryjsko-tureckiej, by uciec przed bombardowaniami w Idlib. Polska Misja Medyczna apeluje o wsparcie.
302 syryjskich dzieci już dostało protezy nóg, ale na sprzęt czekają kolejne. Dla nich Polska Misja Medyczna nadal zbiera pieniądze.
- Jeśli dojdzie do eskalacji konfliktu pomiędzy Iranem a USA, nasza obecność w obozach dla uchodźców będzie zagrożona - obawiają się pracownicy PMM, która pomaga ofiarom wojny w Syrii.
Trwa turecka agresja na Rożawę. Polska Akcja Humanitarna oraz Polska Misja Medyczna uruchomiły zbiórki na pomoc dla ofiar konfliktu.
Wszystko zaczyna się w 1999 r. podczas wojny w Kosowie. Czterech przyjaciół - Wiesław Latuszek-Łukasiewicz, Wojciech Bodzoń, Przemysław Guła i Jarosław Gucwa - postanawiają jechać do Albanii. Chcą pomagać uchodźcom.
Na Bliskim Wschodzie normą są historie stare jak świat: przychodzi moment, kiedy trzeba spakować w zawiniątko najpotrzebniejsze rzeczy, ubrać dzieci i uciekać.
"Jesteśmy tam, gdzie trzeba ratować życie. Działania pomocowe Polskiej Misji Medycznej" to tytuł wystawy otwartej w środę w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej przy ul. Rajskiej w Krakowie. 31 fotografii będzie można oglądać do 9 stycznia na korytarzach biblioteki.
Polska Misja Medyczna oraz jordańska organizacja pozarządowa JHAS International działają wspólnie na rzecz poprawy sytuacji syryjskich uchodźców w obozie w Zaatari oraz Jordańczyków w prowincjach Al-Mafrak i Irbid.
Niedawno ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłem. Przede mną stała Nura. Rok temu miała śrubę w nodze, amputowaną rękę i nie mogła wstać. Teraz przyszła do mnie samodzielnie, bez kul - opowiada dr Mansour Alatrash, syryjski lekarz. Wspierany przez Polską Misję Medyczną pomaga ofiarom wojny, które w wyniku wybuchów bomb straciły nogi i ręce.
Tylko 10 tysięcy złotych potrzeba, by skutecznie ratować kończyny afrykańskich dzieci przed amputacją.
Dzięki Polskiej Misji Medycznej wkrótce z Polski do Sudanu dotrze 330 ton jedzenia. To pierwszy tak duży projekt pomocy żywnościowej prowadzony przez polską organizację humanitarną.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.