- Nie kupujemy gotowych produktów, to nieopłacalne. Zebrane pieniądze wpłacamy na konto naszego partnera - zazwyczaj jest to lokalny szpital - i podpisujemy umowę, w której określamy, na co mają zostać przeznaczone pieniądze. Jako dowód zakupu wymagamy faktury, w ten sposób weryfikujemy, czy pieniądze zostały wykorzystane zgodnie z podpisaną umową - mówi Małgorzata Olasińska-Chart z zarządu Polskiej Misji Medycznej.
- W tej chwili mamy kontakt z osobami, które przed wkroczeniem talibów pracowały w wielkich międzynarodowych organizacjach, więc wierzymy, że one pomogą nam zdobyć odpowiednie kontakty, jeśli byłoby to potrzebne. Gdy uzyskamy odpowiednią kwotę, skontaktujemy się ze szpitalem w Mazar-i-Szarif oraz izbami porodowymi, które wybudowaliśmy w Afganistanie kiedyś w ramach innej akcji - dodaje Małgorzata Olasińska-Chart.
Od wysokości zebranej kwoty zależy pomoc, jakiej Polska Misja Medyczna będzie w stanie udzielić.
Celem jest zakup takich produktów, które będą mogły być wykorzystywane w dłuższym okresie. PMM nie chodzi o to, aby kupić rzeczy, które wyczerpią się po tygodniu, ale aby dokonać takich zakupów, które będą mogły tam służyć i pomagać dłużej.
Podczas akcji pomocowej w Afganistanie w latach 2001-2007 udało się przetransportować trzy karetki, które służą tam do dziś. Członkowie Polskiej Misji Medycznej liczą, że kwota zebrana podczas tej zbiórki będzie mogła w podobny sposób wesprzeć tamtejszy personel medyczny.
- Bardzo dużą różnicę zrobi fakt, czy otrzymamy 30 tys. zł, czy 130 tys. zł. To kwota determinuje pomoc, jakiej będziemy w stanie udzielić. Jeśli zbierzmy przykładowo bliżej 130 tys., to będziemy w stanie nie tylko sfinansować zakup sprzętu medycznego i leków, ale może również produktów higienicznych dla noworodków i matek w ciąży - mówi członkini zarządu komisji medycznej z zarządu PMM.
Na wypadek przejęcia przez talibów kontroli nad bankami Polska Misja Medyczna ma plan B. W Kalkucie i Delhi znajdują się duże skupiska Afgańczyków, którzy nie są objęci opieką medyczną. Jeżeli wysłanie pieniędzy bezpośrednio do Afganistanu będzie niemożliwe, to pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na pomoc afgańskim uchodźcom znajdującym się w Indiach.
Dla organizacji liczy się każda złotówka. "To sprawdzian dla naszego poczucia solidarności. Potrzebna jest pilna pomoc, która pozwoli zapobiec pogłębieniu się kryzysu" - czytamy na Facebooku PMM.
Darowiznę należy przekazać na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444 z dopiskiem "Afganistan".
Wszystkie komentarze