Czy polski rząd w zamian za zgodę Izraela na kupno Pegasusa musiał zmienić nazwę nowego muzeum w Oświęcimiu? M.in. tę kwestię chce zbadać Komisja Śledcza Parlamentu Europejskiego ds. Inwigilacji - dowiedziała się "Wyborcza".
- Nie ma zgody na takie traktowanie - mówiła w Radiu Kraków Małgorzata Wassermann z PiS, opowiadając o "dyktaturze Komisji Europejskiej" i "hipokryzji urzędników unijnych". Przekonywała, że komisja śledcza w sprawie Pegasusa nie jest potrzebna. - Kontrola operacyjna, jeśli była włączona, miała związek z toczącymi się postępowaniami - mówiła.
Na fundamentalne pytanie o aktualne marzenia, które miła dziennikarka TVN zadała Andrzejowi Mleczce w tzw. prajmtajmie, mistrz, jak zwykle z kamienną twarzą, odrzekł, że marzy o tym, by ta łysa chabeta ze skrzydełkami zwana Pegasusem zagościła na stałe w jego telefonie.
Protestowanie na ulicach czy podawanie memów nie wystarczy. Trzeba w komisjach wyborczych pilnować uczciwości głosowania, bo demokracja jest zagrożona - opozycja rozpoczyna wspólnie akcję Obywatelskiej Kontroli Wyborów.
Stowarzyszenie Sędziów Themis zaapelowało do partii politycznych o powołanie komisji śledczej w sprawie afery Pegasusa. - Jeżeli doniesienia mediów okazałyby się prawdziwe, mielibyśmy do czynienia z jednym z największych skandali prawnych i nadużyć władzy od czasów pełnego odzyskania przez Polskę niepodległości w 1989 r. - podkreślają sędziowie.
Copyright © Agora SA