- Jestem przekonany, że te igrzyska będą bardzo dobrze zorganizowane. Polacy są wspaniałymi kibicami - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości podpisania umowy, w której Kraków i Małopolska zobowiązały się zorganizować III Igrzyska Europejskie w 2023 r.
Marszałek małopolski Witold Kozłowski zapowiedział, że jeszcze przed Wielkanocą prezydent Jacek Majchrowski podpisze umowę host city i tym samym przypieczętuje organizację igrzysk europejskich w Krakowie, Małopolsce i na Śląsku.
Stało się: Jacek Majchrowski, podpisując 29 marca umowę z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, przypieczętował Igrzyska Europejskie w Krakowie.
Wszystko wskazuje na to, że w 2023 roku w Krakowie i Małopolsce odbędą się III Igrzyska Europejskie. Miastu zagwarantowano właśnie 350 mln zł na inwestycje infrastrukturalne, m.in. na modernizację dróg, np. alei 29 Listopada, czy kładkę na Grzegórzkach. I pokazano logo imprezy.
- Istnieje moment krytyczny, w którym trzeba sobie jasno powiedzieć, czy Igrzyska Europejskie odbędą się w naszym mieście, czy nie (...) Nie otrzymaliśmy promesy rządowej na środki i jeśli nie otrzymamy jej w ciągu tygodnia, to fizycznie nie zdążymy i nie wykonamy niezbędnych prac - zapowiedział wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
Kraków dostanie 350 mln zł na organizację igrzysk europejskich. Program wsparcia przygotowania imprezy podpisał Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Komitet "Mieszkańcy przeciw Igrzyskom" apeluje o wycofanie się Krakowa z organizacji igrzysk i przeznaczenie pieniędzy na pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy. - To nie czas na zajmowanie się takimi projektami - apelowała posłanka Daria Gosek-Popiołek z Partii Razem.
Przesuńmy blisko miliard złotych planowany na organizację Igrzysk Europejskich w Małopolsce na pomoc dla Ukrainy - apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego stowarzyszenie Miasto Wspólne
Sejm przegłosował specustawę o wsparciu III Igrzysk Europejskich w 2023 r. Są w niej gwarancje finansowe dla Krakowa.
Wypięknieje, ale tylko trochę. Zyska też nowe instalacje, więc będzie można tu organizować duże imprezy - wiadomo już, jak za 87 mln zł zmieni się stadion Wisły przed Igrzyskami Europejskimi. Czy to koniec inwestycji w obiekt, kosztujący ponad 600 mln zł?
Takiej kumulacji remontów jeszcze w Krakowie nie było - 100 ulic i chodników w ciągu dwóch lat. Paraliż miasta? Całkiem prawdopodobne.
Kraków dostanie 350 mln zł na inwestycje infrastrukturalne i 150 mln zł na zadania sportowe przed Igrzyskami Europejskimi. Umowy jeszcze nie ma, ale wiadomo już, jak pieniądze będą podzielone
Znamy oficjalną listę inwestycji, które mają być zrealizowane w ramach przygotowań miasta do Igrzysk Europejskich w 2023 r. To 22 zadania, a wśród nich np. kładka pieszo-rowerowa na Zabłocie, remont stadionu Wisły i rozbudowa alei Pokoju.
Z udziałem m.in. premiera rządu Mateusza Morawieckiego na terenie toru kajakarstwa górskiego przy ul. Kolnej odbyła się we wtorek wieczorem konferencja prasowa na temat Igrzysk Europejskich, które za półtora roku zorganizować mają wspólnie Kraków i Małopolska. Premier zadeklarował finansowe wsparcie ze strony budżetu państwa.
To już praktycznie pewne: w 2023 roku Kraków będzie (wraz z Małopolską) współgospodarzem III Igrzysk Europejskich. Prezydent Jacek Majchrowski podpisał w tej sprawie list intencyjny z ministrem sportu Kamilem Bortniczukiem oraz marszałkiem Małopolski Witoldem Kozłowskim.
- Województwo zapłaci 100 milionów, miasto 100 milionów, rząd 200 milionów - tak o szczegółach umowy między Krakowem a rządem ws. organizacji Igrzysk Europejskich mówił w Radiu Kraków prezydent Jacek Majchrowski.
Krakowscy radni odrzucili obywatelski projekt uchwały kierunkowej do prezydenta Jacka Majchrowskiego dotyczący wycofania się Krakowa z organizacji Igrzysk Europejskich w 2023 roku.
Kraków znalazł się w pułapce. Kamienne oblicze władzy raz na jakiś czas wykrzywia się w szyderczym grymasie, niczym twarz zagranego przez Jana Peszka Nowosilcowa w "Dziadach".
Prezydent Jacek Majchrowski powiedział, że Igrzyska Europejskie w Krakowie będą kosztować miasto ok. 100 mln zł, ale zysk wyniesie 900 mln zł. - Chcemy, żeby pieniądze, które są w budżecie na inwestycje, zostały zastąpione przez pieniądze z rządu - przekonywał w Radiu Kraków.
W dobie, gdy "Polski ład" odbiera samorządom część dochodów, PiS próbuje zmusić Kraków, by na własny koszt zorganizował Igrzyska Europejskie. Andrzej Duda podpisał ustawę igrzyskową, w której nie ma żadnych gwarancji finansowych dla miasta.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w sprawie Igrzysk Europejskich 2023. Dla Krakowa PiS ma na razie kolejną obietnicę: w tym lub następnym tygodniu rząd zdecyduje o 350 mln zł dla miasta na inwestycje pozasportowe: drogi i chodniki. O miliardzie zapomniano.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wsparciu Igrzysk Europejskich w 2023 roku. Dla Krakowa są tam tylko ogólne deklaracje, bo podczas głosowań PiS odrzucił korzystne dla miasta poprawki Senatu.
Tomasz Urynowicz, wojewódzki radny Porozumienia Jarosława Gowina, chce, by Małopolska przeznaczyła nie 5, a 15 mln zł na przygotowanie regionu do wchodzącej w życie uchwały antysmogowej, zakładającej m.in. eliminację kopciuchów. Kasa miałaby popłynąć m.in. z Igrzysk Europejskich, na które urząd marszałkowski planuje przeznaczyć aż 30 mln zł.
Żadnych konkretnych gwarancji dla Krakowa nie ma w przyjętej dziś przez Sejm ustawie o wsparciu igrzysk europejskich w 2023 r. Posłowie głosami PiS odrzucili poprawki Senatu korzystne dla miasta.
- 350 mln zł na pozasportowe inwestycje dla Krakowa w zamian za Igrzyska Europejskie to propozycja nie do przyjęcia, bo miał być miliard. Ale nawet ta ostatnia obietnica jest niepewna, bo część pieniędzy ma popłynąć z "Polskiego ładu" - uważa Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. igrzysk.
W magistracie złożono obywatelski projekt uchwały, domagającej się wycofania udziału gminy Kraków z organizacji Igrzysk Europejskich w 2023 roku. Wymaganą liczbę podpisów, z nawiązką, zebrano w ciągu tygodnia.
Kraków nadal chce współorganizować Igrzyska Europejskie w 2023 roku, ale w rozmowach ze stroną rządową mowa jest teraz nie o miliardzie zł na inwestycje pozasportowe, ale o 350 mln zł i to tylko na przedsięwzięcia, które uda się skończyć do startu imprezy.
Czy władze miast powinny wierzyć rządowi PiS? Historia Krakowa i igrzysk europejskich może być tu przestrogą. Pod Wawelem mówi się wręcz o "Sasinadzie".
Jeśli rząd chce mieć igrzyska w Krakowie, niech zapłaci obiecany miliard złotych, bo na razie tylko zwodzi miasto - alarmują politycy PO. Ale radzą prezydentowi Majchrowskiemu, by z decyzją o ewentualnym wycofaniu się poczekał do końca roku. Bo inaczej rząd za swą porażkę zwali winę na Kraków.
Posłanka Razem Daria Gosek-Popiołek wraz z kilkoma krakowskimi radnymi oraz aktywistami miejskimi chce zawiązania komitetu inicjatywy uchwałodawczej w sprawie wycofania udziału Krakowa z organizacji Igrzysk Europejskich 2023. Zaczynają zbierać podpisy.
Kraków nie otrzymał w piątek rządowych gwarancji dotyczących finansowania infrastruktury pozasportowej w ramach organizacji Igrzysk Europejskich 2023. Co to oznacza?
Klub radnych Kraków dla Mieszkańców złożył projekt uchwały, która zobowiązuje prezydenta do rezygnacji Krakowa z organizacji Igrzysk Europejskich 2023. Łukasz Gibała podkreśla, że Jacek Majchrowski zapowiadał, że brak rządowych gwarancji finansowych do końca października oznacza wycofanie się z igrzysk.
Zwłokę w przyjęciu specustawy ws. Igrzysk Europejskich dla Krakowa rząd miał tłumaczyć tym, że przepisy zablokuje Unia Europejska. - To nie do końca prawda, bo w specustawie dotyczącej budowy muru na granicy są te rozwiązania, o które nam chodziło - zaznacza Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
- W najbliższy piątek jadę do Warszawy na ostateczne rozmowy. Sądzę, że w przyszłym tygodniu będzie ostateczna decyzja - mówi o organizacji Igrzysk Europejskich prezydent Krakowa Jacek Majchowski.
Wbrew zapowiedziom rząd nie zajął się dzisiaj rozporządzeniem w sprawie inwestycji dla Krakowa, które mają być sfinansowane w związku z planami Igrzysk Europejskich w 2023 roku. Rozmowy ostatniej szansy we wtorek, 2 listopada.
W ten czwartek rząd zajmie się rozporządzeniem ws. inwestycji dla Krakowa i Małopolski w związku z igrzyskami europejskimi w 2023 roku. To ostatnia szansa. Jeśli go nie przyjmie, Kraków wycofa się ostatecznie ze współorganizacji imprezy.
- Jeśli Kraków ma się rozwijać, jeśli mają powstawać mieszkania i miejsca pracy, to trzeba znaleźć dla nich miejsce - mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Jeśli do 31 października Kraków nie otrzyma od rządu gwarancji finansowych ws. Igrzysk Europejskich w 2023 roku, prezydent powinien wycofać udział miasta w tej imprezie - uchwalili radni. Za były wszystkie kluby poza PiS.
Czy możliwy jest scenariusz, że na inwestycje zamknięte po Igrzyskach nagle zabraknie rządowych pieniędzy? Niestety, jest.
W rozmowie z Radiem Kraków prezydent Jacek Majchrowski komentował m.in. kwestię Igrzysk Europejskich oraz inwestycji na Klinach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.