Maciej M. ps. Maślak, lider Psycho Fans, gangu śląskich kiboli zlecił zabójstwo prokuratora, który prowadził śledztwo przeciwko niemu. Teraz stanie za to przed sądem.
W piątek policyjnym konwojem z Bańskiej Bystrzycy na Słowacji do Krakowa ma być przewieziona Magdalena K., ps. Kralka, była przywódczyni gangu kiboli Cracovii.
Gotowy jest akt oskarżenia dwóch liderów grupy pseudokibiców "Wisła Sharks": Pawła M. ps. "Misiek" oraz Grzegorza Z. ps. Zielak". Prokurator oskarżył ich w sumie o 188 przestępstw, przy czym przeszło 90 przestępstw popełnili wspólnie w ramach kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Grupa pseudokibiców próbowała wszcząć awanturę podczas piątkowej manifestacji w Tarnowie. W porę ich atak w trakcie Strajku Kobiet udaremnili policjanci. Przy agresorach znaleźli kominiarki, maczety, pojemniki z gazem i siekiery.
Strajk Kobiet. Ósmego dnia protestów na Rynku Głównym w Krakowie pojawiło się kilka tysięcy ludzi. Wielu oprócz czerwonych błyskawic przyniosło tęczowe flagi na znak solidarności z osobami LGBT, które przez ostatnie kilkanaście miesięcy padały ofiarami mowy nienawiści nakręcanej przez rząd.
Strajk kobiet. - Agresja wobec policji jest dla nich czymś normalnym. Zastanawiałam się jednak nad usankcjonowaniem agresji wobec kobiet. Doszłam do brutalnego wniosku, że w wielu polskich domach bicie kobiety jest oswojone - mówi Małgorzata Michel, pedagożka resocjalizacji z Uniwersytetu Jagiellońskiego, streetworkerka, badaczka ulicy.
Włodzimierz Pietrus, krakowski radny Prawa i Sprawiedliwości, udostępnia na swoim profilu na Facebooku nagrania kiboli atakujących protestujące kobiety.
- Musimy bronić polskich kościołów za wszelką cenę - zaapelował we wtorek Jarosław Kaczyński. Kibice się podzielili. "Nie dopuścimy do rozlewania się lewackich fekaliów w naszym mieście" - piszą ci z Unii Tarnów. "Żaden normalny kibic nie będzie walczył z kobietami" - ustaliła Armia Białej Gwiazdy z Krakowa.
Paweł Ł. ps. Master, jeden z liderów pseudokibiców Cracovii, otrzymał zarzuty za kierowanie zorganizowaną grupą przerzucającą tony marihuany z Europy Zachodniej.
Śledczy chcą ustalić, kto odpowiada za wrzucenie do internetu 348 stron wyjaśnień byłego szefa gangu kiboli Wisły Kraków Pawła M., ps. "Misiek" - poinformował portal tvn24.pl.
Polskie i słowackie służby przygotowują się do ekstradycji Magdaleny K., która miała działać w gangu kiboli Cracovii. Sąd na Słowacji nie zgodził się udzielić jej azylu politycznego.
Czy Paweł M. ps. Misiek, boss Sharksów, miał informatora w szeregach policji? Sam temu zaprzecza, ale przyznaje, że kibolom mogli donosić policjanci dorabiający "na bramkach" w klubach.
- Nikt nie planował zabójstwa "Człowieka" - twierdzi Paweł M., ps. "Misiek". Śledczym opowiedział po latach o kulisach ataku kiboli Wisły na Tomasza C., lidera pseudokibiców Cracovii.
Kibole Wisły Kraków z gangu Sharksów planowali budowę domów, a agentka nieruchomości miała oferować przestępcom 2 mln zł łapówki za pierwszeństwo w zakupie klubowych terenów. O tym, jak kibole inwestowali w deweloperkę, mówi "Misiek", były szef tego gangu. Ale o podobnym biznesie pomyśleli też kibole Cracovii.
- Trwa analiza monitoringu, przesłuchiwani są świadkowie - informuje policja. Po wtorkowej bójce na pl. Serkowskiego jeszcze nikogo nie zatrzymano.
We wtorek wieczorem na pl. Serkowskiego doszło do bójki, prawdopodobnie na tle kibolskim. Świadkowie mówią, że w uczestniczyło w niej nawet 30 osób.
Zmierzający ku końcowi proces kiboli Cracovii oskarżonych o porwanie będzie musiał najprawdopodobniej zacząć się od nowa. To efekt uchylenia immunitetu sędzi przewodniczącej.
Nie udało się rozpocząć procesu 20 kiboli Cracovii, którzy stworzyli jeden z największych gangów narkotykowych. Kolejna próba w środę.
Dwudziestu pseudokibiców Cracovii zasiądzie w poniedziałek na ławie oskarżonych krakowskiego sądu. Według prokuratury stworzyli jeden z największych gangów narkotykowych w Polsce. Przed sądem zabraknie tylko domniemanej przywódczyni grupy Magdaleny K.
Małopolska policja informuje o kontroli fanów Cracovii jadących na finałowy mecz o Puchar Polski. "Niektórzy kibice, a raczej kibole, zabrali na mecz niedozwolone i niebezpieczne przedmioty" - czytamy w komunikacie.
36-latek ze Skawiny, powiązany ze środowiskiem pseudokibiców, został zatrzymany przez policjantów. Kryminalni zarekwirowali narkotyki oraz niebezpieczne narzędzia: karczowniki, siekiery, toporek. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak donosi TVN24, do brutalnego napadu doszło w rejonie ul. Kobierzyńskiej w Krakowie w nocy z piątku na sobotę. Kibole Wisły prawdopodobnie maczetami ranili mężczyznę związanego z pseudokibicami Cracovii.
Wniosek o azyl polityczny złożył słowacki obrońca Magaleny K. Kobieta od lutego siedzi w areszcie na Słowacji, gdzie toczy się jej proces ekstradycyjny.
Po raz pierwszy od dawna mam do czynienia z książką prawicowego autora, która zamiast poczucia zażenowania dała mi kilka ciekawych obserwacji.
Pod pozorem fikcji Wojciech Mucha, dziennikarz "Gazety Polskiej", próbuje przemycić obraz Polski, w której kibole krakowskich klubów to buntujący się synowie byłych opozycjonistów i inteligencji. Pałują ich z kolei brutale, dawni adepci szkoły im. Feliksa Dzierżyńskiego, czyli pozytywnie zweryfikowani po 1989 r. milicjanci przebrani w policyjne mundury.
Magdalena K. - domniemana szefowa gangu kiboli Cracovii - choć od jej zatrzymania na Słowacji mijają już prawie dwa miesiące, wciąż nie została wydana Polsce. To nie skutek pandemii koronawirusa, ale pytań tamtejszej prokuratury o problemy z praworządnością w Polsce.
Policjanci CBŚP zatrzymali 37-letniego Krzysztofa G., podejrzanego o udział w grupie przestępczej oraz udział w obrocie m.in. marihuaną i mefedronem. Mężczyzna był powiązany ze środowiskiem krakowskich pseudokibiców.
- "Misiek" często zapraszał nas na stadion Wisły. Mieliśmy tam status VIP. Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek musieli stać w kolejce, a my mijaliśmy ich i wchodziliśmy bez kontroli - mówił w czwartek w sądzie w Katowicach jeden z oskarżonych.
- Razem z ekipą Wisły zablokowaliśmy ruch na autostradzie A4 i zaatakowaliśmy kibiców Wisłoki Dębica. Miała być zwykła bijatyka, która nieoczekiwanie przerodziła się w strzelaninę rakietnicami. Jedno auto spłonęło, a korek miał kilka kilometrów - opowiadał w sądzie Łukasz B. ps. "Baluś" z gangu Psycho Fans.
Rękawice, worki treningowe, a do tego maczety, broń gazowa i kominiarki w klubowych barwach - tak wyglądało wyposażenie sali do "ćwiczeń" przed ulicznymi bijatykami pseudokibiców z Tarnowa. Ośmiu z nich zatrzymała policja.
Małopolscy policjanci we współpracy z funkcjonariuszami z Poznania i Rzeszowa udaremnili próbę tzw. kibicowskiej ustawki, do której miało dojść we wtorek na obrzeżach powiatu tarnowskiego. W akcji wzięło udział 69 policjantów - wylegitymowali 55 osób i skontrolowali 10 pojazdów.
Paweł M., ps. "Misiek", jeden z nieformalnych liderów wiśłackich sharksów, będzie świadkiem w procesie ostatniego oskarżonego o udział w śmiertelnym pobiciu pzred laty Tomasza C., ps. "Człowiek". Misiek ma zeznawać we wtorek w sądzie.
Sprawa okradania Wisły stała się moim życiem, moją obsesją i - jak to często w takich sytuacjach bywa - straciłem do niej dystans. Nie docierało do mnie, jak ktoś może pomyśleć, że działam na szkodę klubu? Rozmowa z Szymonem Jadczakiem, autorem książki "Wisła w ogniu. Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków".
31 osób, które w marcu uczestniczyły w burdach na stadionie w Brzesku dostało zarzuty udziału w bójce. To efekt kilkumiesięcznego śledztwa policji.
Policja zatrzymała 12 z 13 podejrzanych o pobicie kilku osób przy Hali Targowej pod koniec lipca. Część sama zgłosiła się na policję.
Policja rozbiła gang pseudokibiców Hutnika ściągających haracze od ulicznych handlarzy. Przestępcy byli brutalni, bili swoje ofiary na ulicy w biały dzień. Co to ma wspólnego z pytaniem postawionym w tytule? Niestety bardzo dużo.
Był już handel narkotykami, czerpanie korzyści z prostytucji. Teraz kibole wchodzą w kolejną przestępczą działkę. Policja rozbiła właśnie grupę pseudokibiców z Nowej Huty, którzy ściągali haracze od ulicznych handlarzy w centrum Krakowa.
26 osobom zatrzymanym pod M1 postawione zostały już zarzuty - poinformowała prokuratura okręgowa w Krakowie. Wśród nich pojawia się m. in. zarzut o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym.
Grupa kilkunastu mężczyzn wpadła we wtorek rano na targowisko przy Hali Targowej w Krakowie. Według świadków dwie osoby zostały pobite.
Kwiat polskiego narodu walczył jak potrafił: wyzwiskami, pięściami, kijami bejsbolowymi. W imię Boga, Honoru i Ojczyzny. Tylko tego Boga już dawno tam nie było.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.