Kompletnie pijany 36-latek wiózł w samochodzie swoich synów w wieku 11 i 14 lat. Policjanci zatrzymali go po pościgu. Miał prawie 3 promile alkoholu.
Taki wynik to efekt trwających nieco ponad dwa miesiące kontroli strażników miejskich i policjantów w ścisłym centrum Krakowa.
Miejsca, w których od 1 września nie kupimy alkoholu między północą a 5.30 rano.
W poniedziałek witryny ponad setki sklepów w Krakowie ozdobiły naklejki "Odpowiedzialny sprzedawca". To miejsca, w których od 1 września nie kupimy alkoholu między północą a 5.30 rano.
Pod okiem naukowców z UJ student zinwentaryzował i naniósł na mapę wszystkie lokale i punkty, w których na Kazimierzu alkohol sprzedawany jest nawet do godz. 5 rano. Jest ich bardzo dużo.
Profesor Fryderyk Hechell, wybitny uczony i zwolennik trzeźwości, autor dzieła "O pijaństwie i jego szkodliwych skutkach i o środkach zaradczych onemuż", postulował w roku 1844: "pijacy na ulicach leżący znalezieni, lub niespokojnie zachowujący się byli zbierani i cieleśnie lub pieniężną karą podług stanu i przewinienia karani".
Prezydent Jacek Majchrowski podpisał porozumienie z pierwszymi siedmioma przedsiębiorcami, którzy od września nie będą sprzedawać alkoholu między 24 a 5.30 rano.
"Nie zatrzymuj się w tym tygodniu przed robotą w Żabce po swoją małpkę" - przekonuje krakowska restauracja i zachęca, by wstąpić do nich na "turbo zdrową owsiankę z dolewką 50 ml whisky".
Aż cztery promile alkoholu miał 28-letni rowerzysta, mieszkaniec pow. tarnowskiego. Grozi mu kara aresztu albo grzywna do 5 tys. zł.
Lokale podające taki trunek podbijają Ukrainę i Portugalię, zaczynają też wchodzić do Polski, także do Krakowa. Zgodnie z założeniem w menu jest tylko jedna pozycja.
Miasto Kraków złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego na wydany w styczniu wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który stwierdził, że uchwała radnych w sprawie wprowadzenia ograniczeń na terenie Starego Miasta jest nieważna.
Choć Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił uchwałę Rady Miasta Krakowa, wprowadzającą nocną prohibicję na terenie dzielnicy Stare Miasto, prawnicze interpretacje nie są jednoznaczne. Miasto stoi na stanowisku, że uchwała obowiązuje i już od nocy z wtorku na środę alkohol w okolicach Rynku nie powinien być sprzedawany.
Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił uchwałę Rady Miasta Krakowa, wprowadzającą nocną prohibicję na terenie dzielnicy Stare Miasto. Wyrok jest jednak nieprawomocny i uchwała wchodzi w życie. To oznacza, że w nocy w sklepach w okolicy Rynku alkoholu nie kupimy.
15 stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny ogłosi, czy na Starym Mieście w Krakowie nie będzie można sprzedawać w nocy alkoholu w sklepach.
Kolejne dzielnice chcą wzorem Starego Miasta wywalczyć sobie nocny zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach. Uchwały w tej sprawie podjęły już Krowodrza i Grzegórzki. To będzie jedno z pierwszych wyzwań dla nowej rady miasta.
Jestem mieszkańcem Kazimierza. Chciałbym się odnieść do uchwały dotyczącej sprzedaży alkoholu na Starym Mieście oraz niby pozytywnych głosów mieszkańców i Rady Dzielnicy.
Na terenie dzielnicy I (Stare Miasto i Kazimierz) w sklepach nie będzie można w nocy sprzedawać alkoholu - zdecydowali radni po długich dyskusjach.
"Hałas irytuje! Przestrzeń mieszkalna - bądź ciszej". Plakaty i standy z takimi hasłami pojawiają się w pubach, restauracjach i kamienicach zaadaptowanych na hotele Airbnb na Starym Mieście. Cel? Uświadomienie turystom, że w centrum Krakowa mieszkają ludzie. I mają prawo do odpoczynku.
"Przez ostatnie kilkanaście lat drastycznie zmienił się wizerunek naszego miasta. Kraków stał się stolicą rozrywki i nocnego życia. Alkohol jest wszechobecny. Głęboko zaniepokojeni wnosimy o ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach na terenie Dzielnicy I w godz. 22-6" - piszą mieszkańcy w internetowej petycji do rady miasta.
Obywatel jednego z państw zza naszej wschodniej granicy zainterweniował, gdy zauważył, że jego rodacy piją alkohol w miejskim autobusie. Ci w rewanżu go pobili.
W Krakowie będzie można kupić alkohol przez całą dobę, liczba sklepów i miejsc oferujących takie napoje będzie minimalnie zwiększona - tak wygląda finał czteromiesięcznych rozmów dotyczących nowych zasad sprzedaży alkoholu w Krakowie.
Nocny zakaz sprzedaży alkoholu tylko w 13 dzielnicach czy w całym Krakowie? Kontrole o 3 rano i zasłanianie witryn sklepów monopolowych? Co z piciem pod chmurką? - Kraków na nowo ustala zasady sprzedaży procentowych trunków.
Nie dość, że miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu, to jeszcze sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - uciekający przed policją 44-latek na quadzie po pościgu został zatrzymany i grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Nowotarscy policjanci zatrzymali parkingowego, który na ich widok zaczął uciekać, wsiadł do audi i odjechał - wszystko to mając ponad 1,7 promila w organizmie. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonowanie większości sklepów nie jest uciążliwe dla otoczenia, najwięcej problemów generują kluby nocne - pisze w swoim oświadczeniu przeciw wprowadzeniu nocnej prohibicji w Krakowie Nowoczesna. I argumentuje, że nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej.
- Czternastolatek kierował samochodem za przyzwoleniem swojego 48-letniego ojca, który siedział obok niego, jako pasażer. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu - potwierdza Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
W Polsce uzależnionych od alkoholu jest prawie milion osób. - My, alkoholicy, jesteśmy zewsząd. Nie ma dla nas jednego klucza - pacjenci szpitali psychiatrycznych mówią o chorobie: - Pierwsze trzy dni po odstawieniu to piekło. Lepiej umrzeć. Drgawki, pot, ciągłe wymioty. Nie możesz nawet jeść.
Aż jedenaście krakowskich dzielnic opowiedziało się za nocnym zakazem sprzedaży alkoholu w sklepach.
Funkcjonariusze z Nowego Wiśnicza w jednym z mieszkań odkryli nielegalną wytwórnię alkoholu. Przy okazji zatrzymano także właściciela aparatury, który był w trakcie wytwarzania trunku. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.