Wnioskiem o delegalizację Obozu Narodowo-Radykalnego i marszem przeciw faszyzmowi w Polsce - tak partie i organizacje opozycyjne w Krakowie zaprotestują w odpowiedzi na sobotni atak członków ONR i kiboli na pokojową manifestację na oświęcimskim rynku.
"Cała Polska woła z nami/ wyp... z uchodźcami!" - usłyszeli w Oświęcimiu uczestnicy pokojowego protestu odbywającego się pod hasłem "Jezus też był uchodźcą". Sympatycy ONR i kibole rzucali w kierunku protestujących petardy, świece dymne i jajka. Choć o mało nie doszło do tragedii, policjanci nikogo nie zatrzymali, lecz tylko wylegitymowali agresywnych kontrdemonstrantów.
Nie był to typowy protest z przemówieniami, okrzykami i skandowaniem haseł. Zamiast tego muzyka, film o uchodźcach i tablice przypominające, że Polacy też bywali w podobnej sytuacji. Oprócz uczestników happeningu w proteście wzięło udział ok. 50 osób.
PO, KOD, Nowoczesna oraz Razem i bliskie jej środowiska lewicowe wspólnie protestowały przeciwko antydemokratycznym zapędom PiS. Jednak tydzień temu w Krakowie doszło do pierwszych podziałów: demonstrację Partii Razem zbojkotowali politycy PO, a część działaczy KOD-u w proteście opuściła ją po tym, jak przeczytali na transparentach porównanie PO do PiS-u. Oto dwugłos w tej sprawie.
To pierwszy zgrzyt w obrębie krakowskiej opozycji, która dotąd wspólnie protestowała przeciw antydemokratycznym zmianom szykowanym przez PiS. Podczas niedzielnej manifestacji działacze KOD-u zbojkotowali demonstrację. Nie podobało im się porównanie PO do PiS-u.
Pod hasłem "totalna mobilizacja przeciwko totalnej opozycji" demonstrowały dzisiaj pod Wieżą Ratuszową organizacje nacjonalistyczne. W zgromadzeniu wzięło udział około 100 osób.
- Gdyby mój mąż żył, następny film zrobiłby o was - mówiła wzruszona Krystyna Zachwatowicz-Wajda. To był ostatni protest pod krakowskim sądem w tej formie. Organizatorzy zapowiedzieli projekt "Światełko dla sądów".
- Chcemy wykorzystać energię Polaków, którzy odważyli się wystąpić przeciw PiS, wyszli na ulice i zaprotestowali. Spotkamy się, by się zorganizować, stworzyć struktury - mówi Danuta Czechmanowska, szefowa małopolskich struktur Komitetu Obrony Demokracji.
W sobotni wieczór szykują się kolejne protesty w sprawie forsowanej przez rząd PiS reformy sądownictwa. W 18 miastach Małopolski demonstranci zbiorą się pod sądami od godz. 21. W Krakowie protest rozpocznie się o godz. 19 pod Wieżą Ratuszową na Rynku.
Kilka tysięcy osób wzięło udział w kolejnym proteście przed krakowskim sądem. - Występuję tu jako nauczyciel prawa, który po wakacjach stanie przed swoimi studentami bezradny. Nie będę wiedział, jak uczyć prawa i sprawiedliwości w państwie PiS - mówił prof. Fryderyk Zoll. Na zakończenie demonstracji utworzyli wielki łańcuch światła - od ronda Mogilskiego do ronda Grzegórzeckiego.
Od kilku dni każdego wieczoru gęstnieje na rynku tłum krakowian protestujących przeciwko ograniczeniom niezawisłości sądów. Mimo że mamy środek wakacji i wielu mieszkańców wyjechało.
Autorytety prawnicze, władze miasta, znajomi prezydenta z Krakowa apelują do Andrzeja Dudy, by zawetował ustawy o sądownictwie przygotowane przez rząd. Od działań PiS dystansują się też członkowie konserwatywnego Klubu Jagiellońskiego
Około 10 tys. osób wzięło udział w środę w wieczornej manifestacji ma krakowskim Rynku w obronie niezawisłości sądów. Tłum skandował "Żądamy weta". - Nie dzielmy się, nie osadzajmy teraz z kim nam jest po drodze. Nie ważne, czy jesteś stary czy młody, feministka czy nie. Poczucie niesprawiedliwości jest dziś wspólne. Proszę, budujmy nową rzeczywistość, bez mowy nienawiści, która czasem słyszę nawet tutaj, błagam - mówiła Lana Dadu ze Sprawy Kobiet.
- Sytuacja w sali sejmowej wymaga od nas poparcia dla opozycji i stanowczego przeciwstawienia się grożącej nam dyktaturze - apelują organizatorzy z małopolskiej opozycji i zapraszają na wieczorny protest na krakowskim Rynku.
- Nie chcę, aby kiedykolwiek w moim kraju, w Polsce, ludzie byli pozbawiani wolności, majątku, godności za swoje przekonania, za swoje prawa - mówił Edward Nowak, legenda nowohuckiej "Solidarności". KOD zorganizował wieczorem happening na Rynku w Krakowie w obronie niezawisłości sądów.
Przedstawiciele i sympatycy partii opozycyjnych spotkają się w niedzielę na Rynku Głównym, aby zaprotestować przeciwko planowanym zmianom w ustawach o KRS i ustroju sądów.
Z jednej strony hasła: "Jezus też był uchodźcą", z drugiej: "rządamy szariatu"! Tak KOD manifestował za, a Młodzież Wszechpolska przeciwko przyjmowaniu uchodźców.
3 lipca Klub Obywatelski i Komitet Obrony Demokracji organizują kolejne spotkanie z cyklu "Bezpieczeństwo - Wolność - Strach". Cykl spotkań poświęcony jest zagadnieniom dotyczącym wpływu działań PiS na bezpieczeństwo Polski.
Hasztag, który poprzedza tytuł najnowszej wystawy w Muzeum Narodowym w Krakowie ma działać jak zaproszenie do dyskusji. Wystawę "#dziedzictwo" od piątku można oglądać w gmachu głównym Muzeum Narodowego. Gościem czwartkowego wernisażu był prezydent Andrzej Duda.
Około 100 osób przyszło we wtorek wieczorem pod Wieżę Ratuszową w Krakowie, by zademonstrować swój sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa.
Wzajemne przekrzykiwania i wyzwiska przeciwników i zwolenników Jarosława Kaczyńskiego zdominowały czwartkowe wydarzenia pod Wawelem w kolejną miesięcznicę pogrzebu pary prezydenckiej. Od demonstracji odcina się małopolski KOD i stwierdza: "Protest w obecnej postaci przestaje być zrozumiały i zaczyna stanowić w odbiorze społecznym lustrzane odbicie tego, co robi PiS".
Grupa demonstrantów protestowała w środę w Warszawie na trasie pochodu zorganizowanego z okazji 85. miesięcznicy smoleńskiej. Wśród osób siłą usuniętych przez policję były cztery osoby z Krakowa. Jedna z nich, Bogna Blankenberg, mówi "Wyborczej": - Dziwi nas zachowanie policji.
- Ojciec wspominał ostatnio, że w moim wieku zasiadał do Okrągłego Stołu. Ja etos rodzinny realizuję przez zaangażowanie w KOD. Cóż, po latach Polacy znowu muszą poukładać państwo na nowo - mówi prof. Fryderyk Zoll, prawnik, wiceprzewodniczący KOD w Małopolsce. Namawiano go, by pomyślał o prezydenturze Krakowa.
Przed krakowskim sądem zakończył się proces grupy handlującej kobietami. Głównym oskarżonym jest Konrad M., lider KOD-Kapeli.
Setki osób przeszły w niedziele ulicami Krakowa, aby z okazji 13. rocznicy wstąpienia przez Polskę do UE na Błoniach ułożyć żywą flagę Unii i podpisać Manifest Europejski. - Od 13 lat cieszymy się godnością obywateli nie tylko własnego kraju, ale również Europy. Godnością, która nie wyróżnia lepszego i gorszego sortu ani wewnątrz granic, ani poza granicami - mówiła Danuta Czechmanowska, szefowa małopolskiego KOD.
2 kwietnia, w 20. rocznicę uchwalenia konstytucji, KOD zaprasza na wspólne czytanie tekstu ustawy zasadniczej. Start w niedzielę o godz. 14 na krakowskim Rynku.
W sobotę 25 marca, w samo południe, przy pomniku Adama Mickiewicza krakowianie zaśpiewają hymn Unii Europejskiej "Oda do radości". To inicjatywa małopolskiego KOD z okazji 60. rocznicy podpisania traktatów rzymskich, dających podwalinę pod powstanie UE.
"Las żywych trupów". To tytuł filmu nakręconego przez KOD Małopolska, który pokazuje jak jego zdaniem PiS dba o środowisko.
- Chcemy w kwietniu zorganizować Wielki Marsz Polaków w Brukseli, by pokazać, że pragniemy być w demokratycznej rodzinie narodów europejskich i że wstyd nam za to, co robi rząd PiS - mówi "Wyborczej" prof. Jan Hartman z komitetu organizacyjnego marszu, członek KOD.
Skandowali "Mamy Tuska", "Polska w Unii, Unia z Polską", "Precz z Kaczorem dyktatorem". Grupa ponad stu osób zebrała się w czwartkowy wieczór przed krakowskim biurem poselskim Ryszarda Terleckiego, aby wspólnie świętować wybór Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej.
Krakowska księgarnia Bonobo, małopolski Komitet Obrony Demokracji i Spółdzielnia Ogniwo w Krakowie zebrali ponad 800 kiliogramów kosmetyków i środków kosmetycznych, które z okazji Dnia Kobiet trafią do kobiet przebywających w polskich ośrodkach dla cudzoziemców.
- Przed nami bardzo długa droga, by Polska wróciła do wspólnoty demokratycznej. To będzie się działo przez wiele niepowodzeń, kilka niezbyt wielkich demonstracji, aż w końcu miarka się przebierze. Rozmowa z prof. Fryderykiem Zollem, prawnikiem, wykładowcą na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprzewodniczącym Zarządu Regionalnego KOD Małopolska.
- Chcemy pokazać naszą solidarność z sędziami Rzeczypospolitej i wrazić poparcie dla prezes SN Małgorzaty Gersdorf - zapowiada Danuta Czechmanowska, szefowa małopolskiego KOD. Demonstrację zaplanowano na niedzielę 5 lutego o godz. 14 na Rynku Głównym.
- Byłabym bardzo zadowolona, gdyby zarząd KOD zmienił się w całości. Minął rok. Mamy teraz nowe zadania. Jeżeli znajdą się ludzie - a znam "koderów" z regionu i jestem przekonana, że się znajdą - to bardzo chętnie na nich zagłosuję. Rozmowa z Danutą Czechmanowską, nową przewodniczącą Zarządu Regionu KOD Małopolska.
Z jednej strony gromkie brawa, z drugiej buczenie i gwizdy - tak w niedzielę uczestnicy walnego zgromadzenia małopolskiego KOD przywitali Radomira Szumełdę, zwolennika ustąpienia z funkcji szefa Mateusza Kijowskiego.
17 stycznia w Krakowie oficjalnie otwarto konsulat generalny Republiki San Escobar. W ten sposób małopolski KOD odniósł się do wpadki ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego.
Zarzuty zakłócenia legalnego zgromadzenia publicznego i kradzieży transparentu usłyszał 24-letni członek ONR Podhale, który w środę zaatakował demonstrację KOD na Krupówkach.
Manifestację KOD w Zakopanem zaatakowali członkowie ONR Podhale. Narodowcy ukradli i spalili transparent KOD. Poturbowana została 70-letnia kobieta. "Pamiętajcie szKODniki, Podhale to nie jest teren komuchów i możemy wam obiecać, że na góralskiej ziemi nie będzie wam tak łatwo" - piszą podhalańscy ONR-owcy.
Najpierw spotkanie przed Wieżą Ratuszową na krakowskim Rynku, a potem przemarsz pod urząd wojewódzki. Gdy w Warszawie trwały próby zakończenia kryzysu sejmowego, w Krakowie Komitet Obrony Demokracji manifestował poparcie dla posłów opozycji.
Bogna Blankenberg, koordynatorka małopolskiego Komitetu Obrony Demokracji opuszcza szeregi stowarzyszenia. - Wstyd mi, bo doszło do pewnych nieprawidłowości, a z ust przewodniczącego Mateusza Kijowskiego nie padło słowo "przepraszam" - mówi "Wyborczej".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.