Do Krakowa na kolejną miesięcznicę pogrzebu Marii i Lecha Kaczyńskich przyjechali najważniejsi politycy PiS z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim na czele. Wiemy, kto jest blisko ucha prezesa.
Na Wawelu i na krakowskich cmentarzach prezydent RP Andrzej Duda w środę oddał hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, w 14. rocznica tragedii z 10 kwietnia 2010.
W 13. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej abp Marek Jędraszewski odprawił mszę świętą w katedrze na Wawelu. Na uroczystości pojawili się najważniejsi politycy PiS z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim i premierem Mateuszem Morawieckim na czele.
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak nawet w Poniedziałek Wielkanocny nie odpoczywa od polityki. Na Twitterze napisała o "egzekucji nad Smoleńskiem" i zaatakowała Donalda Tuska.
- Lech Kaczyński, mój prezydent, mój mistrz - mówił Andrzej Duda w wielkonocny poniedziałek (10.04) składając na Wawelu w 13. rocznicę katastrofy smoleńskiej kwiaty na grobie tragicznie zmarłej pary prezydenckiej.
"Polska policja chroni pisowską mafię; Smok Wawelski przeprasza, że pożarł nie tego barana co trzeba; Przyszła pora na Kaczora, czas obalić dyktatora" - pod takimi hasłami inicjatywa Dość Milczenia zorganizowała pod Wawelem demonstrację z okazji kolejnej miesięcznicy pogrzebu Marii i Lecha Kaczyńskich. Tym razem Kraków odwiedził prezes Jarosław Kaczyński.
W sobotę w Katedrze Wawelskiej została odprawiona msza święta z okazji 73. urodzin prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. W ceremonii wzięli udział najważniejsi politycy partii rządzącej. - W swej służbie narodowi i państwu królom był równy - mówił o Lechu Kaczyńskim abo. Marek Jędraszewski. Pod Wawelem protestowała grupa przeciwników, parę osób blokowało drogę.
"Nazywając "zbrodnią" wypadek lotniczy, szargacie pamięć: i tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010, i tych, których w straszliwy sposób zamordowano w 1940 roku. Zamilknijcie wreszcie" - pisze w liście otwartym Federacja Rodzin Katyńskich na przypadający 13 kwietnia Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
W Niedzielę Palmową niewiele słów religijnych padło z usta metropolity krakowskiego. Arcybiskup Jędraszewski odebrał od polityków PiS przekaz dnia i zamiast o wierze mówił o brzozie, prawach fizyki i "kłamstwie smoleńskim".
- Nikt o zdrowym rozsądku nie uwierzy, że brzoza jest w stanie oderwać skrzydło wielkiego samolotu. (...) Ale to kłamstwo trwa i są siły, które są żywotnie zainteresowane tym, aby o prawdzie tego, co się tam wydarzyło 12 lat temu, przynajmniej nasze pokolenie nie mogło się dowiedzieć. Żeby to kłamstwo zostało pokryte milczeniem, na wzór nakazanego milczenia, które zapanowało nad grobami katyńskimi - mówił podczas mszy na Wawelu Marek Jędraszewski.
"Ten rok ma swoją specyfikę, dlatego że stają przed oczyma obrazy, które widzimy teraz w mediach. (...) Tak jak wtedy widzieliśmy ten zniszczony samolot, tak dziś widzimy zniszczoną Ukrainę. Tak jak wtedy widzieliśmy ciała tych, którzy zginęli, tak dziś widzimy ciała pomordowanych" - mówił na Wawelu prezydent Andrzej Duda.
O 8.41 w Krakowie i całej Polsce zawyły syreny alarmowe. Władze centralne w ten sposób upamiętniają 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej - pozostając głuche na prośby samorządowców i organizacji pozarządowych, które podnosiły, że to niepotrzebne straszenie uchodźców uciekających przed wojną w Ukrainie.
Władze Krakowa zaapelowały do rządu i wojewody o rezygnację z ćwiczeń sygnałów alarmowych, które zaplanowano na niedzielę 10 kwietnia. Władze centralne chcą w ten sposób upamiętnić 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej, samorządowcy uważają, że to niepotrzebne straszenie uchodźców z Ukrainy.
10 kwietnia w całym kraju zawyją syreny alarmowe. Urzędy wojewódzkie informują, że to trening, który jednocześnie ma umożliwić upamiętnienie 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Smoleńskie paliwo się nie wypaliło i nadal napędza Polskę. Spiskowe teorie, które towarzyszą katastrofie tupolewa od 2010 r., mają się świetnie i odżyły po inwazji Rosji na Ukrainę.
Działacze PiS wracają do katastrofy smoleńskiej. Jarosław Kaczyński zapowiedział "konkretne działania" w związku z raportem Antoniego Macierewicza, a Małgorzata Wassermann analizuje: "Czy kilkunastocentymetrowa brzoza może wywrócić i zniszczyć na tysiące elementów 100-tonowy samolot?"
Nie żyje Jacek Smagowicz, działacz "Solidarności" w okresie PRL, założyciel krakowskiej Chorągwi Zakonu Rycerzy Jana Pawła II i stały uczestnik miesięcznic smoleńskich. Miał 79 lat.
Miesięcznica smoleńska. We wtorek 18 stycznia na Wawel zjechało wielu prominentnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Wyjazd próbowało im utrudnić kilkunastu aktywistów. Interweniowała policja.
Data podpisania umowy intencyjnej z Krakowem w sprawie organizacji Igrzysk Europejskim dziwnym trafem zbiegła się z kolejną miesięcznicą. Nic dziwnego, że na Wawelu stawiło się liczne grono polityków PiS.
O łaskę pokoju dla całej ojczyzny modlił się w sobotę na Wawelu podczas mszy w intencji Marii i Lecha Kaczyńskich abp Marek Jędraszewski. Tradycyjnie, w mszy uczestniczyli prezes Jarosław Kaczyński i najważniejsi politycy PiS.
Od niemal roku kalendarz oficjalnych wizyt premiera Mateusza Morawieckiego układany jest tak, by szef rządu 18. dnia każdego miesiąca przebywał w Małopolsce. Tym razem weekendowa wizyta premiera zbiegła się z wizytacją planu budowy północnej obwodnicy Krakowa, a poprzedzona była spotkaniem z dziennikarzami w fabryce cukierków.
Rondo w ciągu ulicy Wita Stwosza w Krakowie będzie nosiło imię Janusza Kurtyki, byłego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
W 11. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu zjawiła się liczna reprezentacja rządu i polityków PiS. Większość z nich widziano tylko przez szyby rządowych limuzyn, część bramę pokonała pieszo, witana przez protestujących.
W niedzielę odwiedzić Kraków mają m.in. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Beata Szydło i Andrzej Adamczyk. Politycy PiS będą uczestniczyć w wieczornej mszy na Wawelu w 11. rocznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich.
- Niech dobrem, jakie płynie z tamtej podróży, będzie poczucie wspólnoty i odpowiedzialności za ojczyznę - mówił prezydent Andrzej Duda w sobotę rano na Wawelu, w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Krakowski sąd uznał, że wysocy politycy PiS, którzy rok temu, w czasie pandemii zjawili się na Wawelu w rocznicę smoleńską, choć obowiązywał zakaz zgromadzeń, nie złamali prawa. Bo zakazy pandemiczne były... niekonstytucyjne. I z tego samego powodu, zdaniem sądu, nie można ścigać dziś uczestników demonstracji Strajku Kobiet.
Prokuratura konsekwentnie odmawia ścigania działaczy PiS, którzy 10 kwietnia, w rocznicę smoleńską, zjawili się na Wawelu, choć obowiązywał zakaz zgromadzeń i przemieszczania się w związku z epidemią.
Były sędzia Wojciech Łączewski zeznawał w poniedziałek w Prokuraturze Krajowej w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej.
Joanna i Jacek Kurscy tuż po swoim ślubie pojechali na Wawel w towarzystwie Jarosława Kaczyńskiego.
- Dzisiaj próbuje się odebrać nam polskość poprzez nową, ateistyczną ideologię, która odrzuca Boga, ojczyznę, naród i godność osoby ludzkiej opartej na wierze w Boga Ojca i która wszystko pragnie budować na bożku seksie - mówił w czwartek podczas mszy na Wawelu abp Marek Jędraszewski.
Prokuratura w Krakowie odmówiła śledztwa w sprawie obecności oficjeli PiS na Wawelu bez zachowania środków ostrożności związanych z epidemią. Śledczy uznali, że zawiadomienie oparte jest tylko na doniesieniach medialnych.
W 10. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich ich grób na Wawelu odwiedził Jarosław Kaczyński. Towarzyszyli mu m.in. abp Marek Jędraszewski, Beata Szydło i Ryszard Terlecki.
Świąteczna aktywność prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oburzyła nie tylko przeciwników obozu politycznego, który obecnie rządzi Polską. Poruszenie - na pewno nie mniejsze niż w miejskim elektoracie - wywoła też w gminach na południu Małopolski, gdzie mieszkańcy hołdują bardziej tradycyjnym wartościom i gdzie PiS notuje najwyższe poparcie.
- Niestety do dzisiaj nie znamy wszystkich okoliczności tej tragedii. Tym bardziej więc modlimy się o wieczne zbawienie dla ofiar tej katastrofy - powiedział abp Marek Jędraszewski w specjalnym nagraniu przygotowanym na 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Jak każdego roku w rocznicę katastrofy smoleńskiej prezydent Andrzej Duda pojawił się na Wawelu, gdzie złożył kwiaty przy sarkofagu pary prezydenckiej - Lecha i Marii Kaczyńskich.
Dwa tygodnie przed 10. rocznicą katastrofy smoleńskiej Prawo i Sprawiedliwość nie ma wie, jak będą wyglądały obchody. - Chcielibyśmy upamiętnić ofiary, choćby w minimalny sposób - mówi Michał Drewnicki, rzecznik partii w Małopolsce.
O ile Człowiekiem Roku "Gazety Polskiej" został Jarosław Kaczyński, o tyle Kluby "Gazety Polskiej" za swojego Człowieka Roku uznały abp. Marka Jędraszewskiego. - Dał się poznać jako niezłomny obrońca wiary i głosiciel prawdy - uzasadniają.
Najważniejsze osoby w państwie uczestniczyły w mszy na Wawelu z okazji 70. rocznicy urodzin Lecha Kaczyńskiego. - Jak nie dziękować Panu Bogu za wielką i pełną oddania służbę Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej ze strony prezydenta - mówił abp Marek Jędraszewski.
Skandaliczne słowa padły z ust byłego senatora, a obecnie radnego wojewódzkiego PiS Bogdana Pęka podczas krakowskich obchodów 9. rocznicy katastrofy w Smoleńsku.
Kilkadziesiąt osób, głównie z Klubów "Gazety Polskiej", obchodziło w środę wieczorem 9. rocznicę katastrofy smoleńskiej pod Krzyżem Katyńskim w Krakowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.