Do wypadku busa doszło na autostradzie w Austrii, w kierunku Wiednia. Trzy osoby zginęły, dziewięcioletni chłopiec w stanie krytycznym trafił do szpitala.
- Chłopaków reanimowały dwie kobiety i ich 13-letnie dzieci. Kiedy przyjechały służby, jeszcze żyli, choć ich stan był tragiczny - opowiada w rozmowie z "Wyborczą" Paweł Wodniak, redaktor naczelny lokalnego portalu Fakty Oświęcim, który jako pierwszy poinformował o tragicznym wypadku w Harmężach.
Kierowca miał 21, pasażerowie - 17 i 23 lata. Wszyscy zginęli na miejscu po tym, jak sportowe renault megane, którym jechali, wypadło z łuku drogi, uderzyło w betonowy mostek, słup energetyczny i kilkukrotnie dachowało.
Na drodze w Czchowie zderzyły się dwa busy i auto ciężarowe. Dwie osoby nie żyją, do szpitala trafili wszyscy pasażerowie jednego z busów - w tym dwoje dzieci.
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Szklana (powiat proszowicki). Na drodze wojewódzkiej bus rejsowy zderzył się z ciężarówką. - Kierowcy obydwu pojazdów nie żyją - podaje "Wyborczej" Elżbieta Kowal z policji w Proszowicach.
Mężczyzna wpadł pod koła kombajnu, który zbierał zboże na jego polu. Pojazdem kierował 43-latek. Trzeźwy, ale bez uprawnień.
Nie żyje jeden z dwóch mężczyzn, którzy w poniedziałek kąpali się na terenie dawnego wyrobiska żwirowego w Brzegach. - Przepłynęli kilkadziesiąt metrów, po czym jeden z mężczyzn zaczął się topić - przekazuje Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
19-latka była pasażerką auta, które zderzyło się z ciężarówką. Kierowca osobowego forda z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.