- Jeśli widzimy 11 listopada na ulicach tłumy zradykalizowanych narodowców, którzy wznoszą gniewne okrzyki i odpalają race, to większość z nich są to młodzi, sfrustrowani mężczyźni - ocenia prof. Janusz Majcherek.
- Historie polskich emigrantów, którzy po pracy zamykają się w mieszkaniu, nigdzie nie wychodzą, jedzą konserwy i zupy w proszku, żeby zaoszczędzić, już minęły - mówi Justyna, która od kilku lat żyje w Australii. - Czy warto wynajmować zapyziałą kawalerkę w Polsce, jeżeli w tej samej cenie mogę mieć trzypokojowe mieszkanie na Sycylii i zaraz po pracy iść na spacer nad morze? - pyta 25-letnia Ula.
Praca bez przerw przez dziesięć godzin, niskie stawki, umowy niezgodne z prawem, wykorzystywanie pracowników do innych zadań - z takimi m.in. przypadkami spotykają się młodzi ludzie, szukający pracy.
Dwunastolatka pozuje do zdjęcia z Grzegorzem Braunem, potem ogląda fotkę, chichocze i mówi: "Mama by mnie chyba zabiła, jakby to zobaczyła". Właśnie zwiedza z klasową wycieczką krakowski Rynek. Pod pachą trzyma wielką pluszową gęś Pipę: -Jak go poproszę, żeby zrobił zdjęcie z Pipą, to się wkurzy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.