Na dachu krakowskiego tramwaju, w czasie zjazdu do zajezdni, w okolicy placu Centralnego w Nowej Hucie doszło do wybuchu. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać tę dramatyczną chwilę.
Jak ocalić ważne miejsce dla nowohucian i nowohuckiej tożsamości? Pomysły są, ale problem w tym, że wizje miasta i właścicielki sklepu Cepelix raczej się rozmijają. Dziwne, bo obu stronom zależy na tym samym.
Dlaczego w ciągu ostatnich trzech dekad, pomimo wyjątkowo dobrej koniunktury i wręcz nadmiaru inwestycji, Kraków nie potrafił wybić się nawet na jeden nowy tętniący życiem plac miejski?
"Archeologia codzienności" - intymna i wzruszająca wystawa w Nowej Hucie, zrealizowana przez Dom Utopii - Międzynarodowe Centrum Empatii. W sobotę (15 października) na placu Centralnym jej druga odsłona.
Dom Utopii - Międzynarodowe Centrum Empatii zaprasza na pokazy audiowizualne dokumentujące historię Nowej Huty. W trzy soboty października w Cepeliksie na placu Centralnym zobaczymy fotografie z rodzinnych albumów nowohucian. To kolejna odsłona projektu "Archeologia codzienności".
W przeszłości żadna krakowska dzielnica nie świeciła tak jasno jak Nowa Huta. Neony wisiały nad nad restauracjami, kawiarniami, księgarniami, sklepem ze znaczkami, kinami, teatrem. Dziś zostało ich niewiele, ale moda na nie wraca.
Podwórko wyremontowane, chaos opanowany, ale brakowało czegoś jeszcze. Mieszkańcy stwierdzili więc, że chcą mieć rzeźbę. Taką, jakie tworzył artysta mieszkający po sąsiedzku.
Miasto chce zadbać o niewielką łąkę w centrum starej Nowej Huty, ale mieszkańcy proszą, żeby zostawić ją taką, jaka jest. Miasto uspokaja: nie będzie lania betonu!
Mieszkańcy Nowej Huty też chcą mieć łąki kwietne, niestety, miejski konserwator zabytków nie wyraził na to zgody. - Nie chcemy żyć w skansenie - mówią nowohucianie.
Nowohuckie Centrum Kultury zaprasza wszystkich łyżwiarzy na otwarcie lodowiska. Już od piątku, 29 listopada, od rana do wieczora, indywidualnie lub zespołowo, na swoich lub wypożyczonych łyżwach, przy muzyce i w miłym towarzystwie, będzie można jeździć na lodowisku o powierzchni 800 m kw.
Za kilka dni krakowscy radni zdecydują o utworzeniu Parku Kulturowego Nowa Huta. Lokalni aktywiści piszą do nich list, bo wierzą, że taka szansa na ochronę dzielnicy nie pojawi się po raz drugi. Tymczasem inną wizję rozwoju starej Nowej Huty zaproponował były główny architekt Krakowa: galerię handlową pod placem Centralnym.
Kotlet schabowy z kością dla Lenina, pierogi z gęsiną, befsztyk tatarski, a na deser krem sułtański - tak zjeść można od wczoraj na placu Centralnym w nowo otwartej restauracji Skarbnica Smaku.
Wiosenne krokusy ubarwiają Kraków. Taki fioletowy dywan można oglądać na nowohuckim Placu Centralnym.
Niedopałki papierosów, puszki, butelki, liście - Kraków zakupił urządzenia, które skuteczniej i szybciej będą oczyszczać ulice ze śmieci.
Skarpa Nowohucka, Dziedziniec Nowohucki, Pole Nowohuckie? Mieszkańcy starej Nowej Huty zdecydują o nazwie dla skweru między osiedlem Centrum E a Nowohuckim Centrum Kultury. A może wcale nie trzeba tego miejsca nazywać? O placu Centralnym nikt nie mówi: "plac Centralny im. Ronalda Reagana", a patrona ma od wielu lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.