Słowaccy ratownicy HZS (Horska Zachranna Sluzba) ewakuowali gości górskiego hotelu Śląski Dom w Dolinie Wielickiej w Tatrach.
TOPR apeluje, by nie wychodzić w wysokie partie gór ze względu na bardzo trudne warunki. W Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego.
Ratownicy TOPR zwieźli śmigłowcem grupę 23 turystów, którzy utknęli w schronisku górskim w Dolinie Pięciu Stawów.
Około 50 turystów utknęło w czwartek w schroniskach górskich w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, nad Morskim Okiem i w Dolinie Roztoki. W Tatrach wciąż obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego i ze względów bezpieczeństwa muszą pozostać w schroniskach, aż sytuacja się poprawi.
TOPR ogłosił w czwartek rano czwarty stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach. - Zaleca się zaniechanie wszelkich wyjść w teren wysokogórski - zaleca w komunikacie. Szlak prowadzący drogą do Morskiego Oka jest zamknięty.
W dolinie Roztoki w Tatrach zeszła lawina. Na miejsce udali się ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego.
Akcja ratownicza w Tatrach Zachodnich. Mężczyzna zasłabł w rejonie Rakonia, na pomoc ruszyli ratownicy TOPR.
Pod Tatrami odpoczywają setki tysięcy turystów. Niektórzy z nich decydują się na wysokogórskie wyjścia bez odpowiedniego przygotowania i sprzętu, co o tej porze roku jest bardzo niebezpieczne - przestrzegają ratownicy TOPR, dla których zaczął się najtrudniejszy okres w roku.
Adam Marasek: Świat się nie zawali, jeżeli plan wycieczki w góry nie zostanie zrealizowany. Góry będą stały, można w nie znowu przyjechać. Niestety, zdarza się takie podejście: zaplanowałem, to idę.
O sporym szczęściu może mówić 23-letni turysta, który w Wigilię pobłądził w Tatrach. Przez wiele godzin poszukiwało go 17 ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Odnalazł się w Boże Narodzenie w Liptowskim Mikułaszu na Słowacji.
We wtorek późnym wieczorem znalazł się poszukiwany 23-letni turysta, który w Wigilię wyszedł ze schroniska w Dolinie Gąsienicowej. 20 ratowników przeczesywało dolinę i okoliczne szlaki w jego poszukiwaniu. Jak się okazało, dotarł on do Liptowskiego Mikulasza, skąd skontaktował się z ratownikami TOPR.
Odnalazł się poszukiwany 23-letni turysta, który w poniedziałek rano wyszedł ze schroniska w Murowańcu w Dolinie Gąsienicowej. We wtorek kilkunastu ratowników przeczesywało dolinę i okoliczne szlaki w poszukiwaniu zaginionego. Jak się okazało, dotarł on do Liptowskiego Mikulasza, skąd skontaktował się z ratownikami TOPR.
Od wczesnych godzin porannych we wtorek ratownicy TOPR poszukują 23-letniego turysty, który w poniedziałek rano wyszedł w góry. Miał spędzić noc w schronisku na Hali Gąsienicowej, niestety nie wrócił na nocleg.
Tegoroczne święta rozpoczęły się od dość intensywnych opadów śniegu. Ratownicy TOPR w wigilijne popołudnie prowadzą dwie akcje ratunkowe. Tuż przed świętami doszło do absurdalnej akcji ratunkowej.
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy TOPR ostrzegają, że warunki do wędrówki w górach są trudne, a dodatkowo pogarszają je opady deszczu i śniegu.
W ostatnich godzinach w Tatrach i na Podhalu intensywnie padał śnieg. Tylko w ciągu 24 godzin na Kasprowym Wierchu spadło 20 cm, a w Dolinie Pięciu Stawów 30 cm śniegu. W środę rano Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ogłosiło drugi stopień zagrożenia lawinowego powyżej 1600 m n.p.m.
Cienka warstwa lodu na Morskim Oku zamiast odstraszać, wciąż przyciąga. Nie zważając na apele Tatrzańskiego Parku Narodowego turyści w wyścigu po idealne zdjęcie nie przestają wchodzić na lód, który w każdej chwili może się załamać.
- Chce pani zobaczyć moją ranę? - Adaś podciąga bluzę od dresu i dumnie pokazuje bliznę po rozcięciu klatki piersiowej. Trudno uwierzyć, że cztery lata temu ten wesoły chłopiec przeszedł do historii medycyny jako najbardziej wychłodzone dziecko, jakie udało się lekarzom uratować.
W Tatrach spadło kilkanaście centymetrów śniegu, TOPR nie zdążył jeszcze nawet ogłosić zagrożenia lawinowego, ale ratownicy już musieli ruszać na pomoc turyście, którego porwała lawina.
Fundacja Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ogłosiła internetową zbiórkę pieniędzy, które przeznaczy na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego do ratowania ludzi w ekstremalnych warunkach.
- To był najprawdopodobniej pierwszy tegoroczny tydzień, w którym ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie wyruszali z pomocą w góry - napisał Adam Marasek w cotygodniowej Kronice TOPR-u.
Oblodzone szlaki, a na nich cienka warstwa śniegu. - Kilka sezonów temu w podobnych warunkach zginęło po obu stronach Tatr kilkanaście osób. Warunki są koszmarne. Odradzamy wychodzenie w góry - ostrzega TOPR.
Ratownicy z Grupy Beskidzkiej pomogli dwójce turystów. I ostrzegają, że dobra pogoda nie powinna usypiać czujności amatorów górskich wycieczek.
Poważny wypadek w Tatrach. Turysta został ciężko ranny po poślizgnięciu się w rejonie Siklawy.
Wypadek w Tatrach. Zidentyfikowano zwłoki, które w środę ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odnaleźli pod Rysami.
W rejonie Rysów i Morskiego Oka TOPR poszukiwał od wczoraj turysty, który w niedzielę wyruszył w Tatry. Dzisiaj około godz. 13 w rejonie Buli pod Rysami ratownicy TOPR wypatrzyli zwłoki mężczyzny. Na razie nie ma potwierdzenia, że to poszukiwany turysta.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego uratowali w niedzielę mężczyznę, który chciał popełnić samobójstwo na Giewoncie. Dramatyczną akcję ratunkową opisał Adam Marasek w cotygodniowej Kronice TOPR-u.
Turystka została ranna w wypadku pod Rysami w Tatrach. Po godzinie 15 ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ewakuowali wyczerpanego turystę z Orlej Perci. Toprowcy apelują do turystów, by na wycieczki brali latarki.
Od wczesnych godzin porannych wznowiono poszukiwania 90-letniej Janiny Liseckiej, która w niedzielę około godziny 17 wyszła z domu.
Sporo pracy ratownikom Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w ostatnim czasie przysporzyli pijani mężczyźni, których znajdowano przy szlakach. Odnotowano też przypadek bójki w schronisku.
Skalny obryw z Niebieskiej Turni w Tatrach jest wciąż niebezpieczny. W sobotę w stronę Doliny Pięciu Stawów posypały się kolejne głazy. Andrzej Mikler, ratownik TOPR-u oraz przewodnik wysokogórski z pokładu śmigłowca, nagrał przelot nad szczytem, którego wygląd nieco się zmienił w ostatnich miesiącach.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego brali udział w kilku akcjach ratunkowych. W niedzielę ćwiczyli też ewakuację z terenu wspinaczkowego.
W stylowych wnętrzach zakopiańskiej willi Oksza Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe im. Adolfa Hyły zorganizowało premierę filmu "Orla Perć - tradycja i współczesność".
Licząca ponad 500 lat sosna zwyczajna, rosnąca na Sokolicy w Pieninach, została uszkodzona podczas akcji ratunkowej. Sosna jest jednym z najczęściej fotografowanych drzew w Polsce.
Po kilku dniach upałów w górach przyszło nagłe ochłodzenie. We wtorek ratownicy TOPR byli kilkukrotnie wzywani do zasłabnięć związanych ze zmieniającym się ciśnieniem.
Dwa zespoły ratowników Tatrzańskiego Pogotowia Ratunkowego wyruszyły we wtorek po dwójkę turystów, która utknęła w rejonie Starorobociańskiego Wierchu w Tatrach Zachodnich.
"Będzie pan miał przesrane" - powiedziała turystka z Warszawy do ratownika Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kobieta próbowała wymusić interwencję.
Wypadek w Tatrach pod Rysami. O tym, jak niebezpieczny może być szlak na najwyższy szczyt Polski, przekonał się w czwartek turysta, którego uderzył spadający kamień.
Pierwsza połowa sierpnia to turystyczny szczyt w Tatrach i na Podhalu. Tłoczno jest w Zakopanem i na tatrzańskich szlakach. Najwięcej ludzi spotkamy w drodze do Morskiego Oka, na Rysy, Giewont. Oblężenie przeżywa również kolej linowa na Kasprowy Wierch. By wjechać, trzeba odstać w kolejce kilka godzin. Ratownicy TOPR mają pełne ręce roboty. Zdarza się, że poszukują zaginionych małżonków.
Upalna pogoda i początek długiego weekendu przyciągnęły w Tatry tysiące turystów. Od niedzielnego poranka TOPR udzielił pomocy licznym poszkodowanym
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.