Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie wzrasta zainteresowanie służbą w terytorialsach. Do 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej zgłosiło się ponad trzy razy więcej osób niż ostatnio.
Mariusz Błaszczak, szef MON, podpisał w sobotę (17 lipca) list intencyjny o utworzeniu w gminie 114. batalionu lekkiej piechoty w ramach 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej - donosi Radio Kraków.
120 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej skierowano do sądeckich wsi, które ucierpiały w wyniku trąby powietrznej, jaka przeszła nad regionem w czwartek. Terytorialsi z Małopolski są w stanie gotowości - meteorolodzy prognozują, że anomalie pogodowe i gwałtowne burze mogą powrócić w piątek wieczorem.
Niemal non stop, przez całą dobę, mieszkańcy Nowej Białej starają się uprzątnąć pogorzelisko. Pomagają im w tym strażacy i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej - ale jak twierdzą mieszkańcy - jest ich zbyt mało. Jednocześnie sił zaczyna im dramatycznie brakować.
Mimo ogromnej spiekoty i temperatur sięgających 35 stopni Celsjusza pracują bez wytchnienia. Sytuacji nie poprawia kurz ani pył unoszący się ze zwęglonych elementów konstrukcji drewnianych, który gryzie w oczy i utrudnia oddychanie. Warunki w Nowej Białej są ekstremalne - ale nikt na to nie narzeka. Liczy się tylko to, aby jak najszybciej uprzątnąć wielkie pogorzelisko.
Podczas prac porządkowych na pogorzelisku mieszkaniec Nowej Białej spadł z dużej wysokości. Z obrażeniami kręgosłupa został przewieziony do szpitala w Nowym Targu. Jego stan jest stabilny.
Po słowach ministra zdrowia o "niezrozumiałym ukrywaniu łóżek" i zapowiedziach wysłania żołnierzy do szpitali, Wojska Obrony Terytorialnej ruszają w Polskę. W małopolskich placówkach mają się pojawić w najbliższy poniedziałek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.