- List był za pokwitowaniem odbioru, trzeba podpisać. Listonosz podał mi długopis, no to podpisałem, pożegnałem się. A potem zacząłem liczyć: w ilu ten długopis mógł być rękach, ile klamek listonosz dziś dotknął. Bez maseczki, rękawiczek, płynu - alarmuje pan Krzysztof. Poczta Polska: - Listonosze dostaną 50 zł brutto na zakup środków do dezynfekcji.
Copyright © Agora SA