Mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi - pisał w swoim manifeście Piotr Szczęsny. 19 października mija sześć lat od samospalenia Szarego Człowieka.
Mieszkańcy miast gremialnie odmówili udziału w referendum, ale w powiatach wiejskich frekwencja przekroczyła wymagane 50 proc. Ci, którzy odpowiedzieli na pytania rządu PiS, w 90 procentach zaznaczali przy czterech pytaniach "nie".
19 autokarów z Krakowa, 49 z całej Małopolski wyruszyło nad ranem na Marsz Miliona Serc. W środku starsi, młodzież, a nawet dzieci. "Jadę, bo wierzę, że jeszcze będzie w Polsce normalnie, bo nie mogę znieść, jak PiS niszczy Polskę".
Istnieje pewna mało subtelna różnica pomiędzy starymi "onymi" a ich współczesnymi odpowiednikami - i warto o niej pamiętać, a nawet głośno o niej mówić: otóż ci współcześni nie wyobrażają sobie, żeby władzę oddać we wraże łapy opozycji ot tak, po dobroci, czyli w wolnych, demokratycznych i uczciwych wyborach.
- Czy mieszanie religii z władzą i nauką kiedykolwiek skończyło się dobrze? - pyta represjonowany przez tureckie władze historyk. Wyrzucony z uczelni za swoje poglądy, prof. Badem pracuje teraz w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.