- Pierwszy raz słyszę, by w tego typu sprawach prokurator żądał tak wysokiego wyroku - mówi krakowski prokurator z wieloletnim doświadczeniem w sprawach karnych.
- Wnioski o karę złożone przez oskarżyciela są surowe - potwierdza adwokat Artur Nowak, reprezentujący ofiary księdza-pedofila.
Ksiądz Marian W. to jeden z największych drapieżników seksualnych w polskim Kościele. Prawnicy pomagający ofiarom księży pedofilów podkreślają, że dotąd żaden duchowny nie odpowiadał za skrzywdzenie aż tylu dzieci. Jak ustaliła w trakcie śledztwa prokuratura, ofiarami proboszcza Mariana W. padło aż 22 chłopców. Część z nich nie miała ukończonych 15 lat. Duchowny odpowiada jednak za molestowanie 11. Wobec pozostałych czyny się przedawniły.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Co gorsza, wiele kobiet na forach wyborczej deklaruje przywiązanie do tej pedofilskiej sekty. Własne dzieci oddają zbrodniarzom w sutannach.
No surowy, bo w Polsce za gwałt jest poklepanie po plecach. A jeśli ofiara nie drapała i nie krzyczała, to sąd ma w zanadrzu uniewinnienie, bo gwałciciel nie mógł wiedzieć, że gwałci.
I jeszcze mianowali świętym ds. rodziny. Czyli świętym ds. pełnej władzy dorosłych nad dziećmi.
Kulawy powie że Polacy nie znają innego systemu wartości niż prezentowany przez kk.
Zerwać konkordat natychmiast
Nie rozpisuj się tak. Wystarczy "...prosto z JG".
Kara od 10 lat wzwyż w ciężkim więzieniu
I odpowiednie ODSZKODOWANIA!!!!!
Płatne z centrali w Sodomie
Tylko wypłaty odszkodowań ofiarom mogą zmienić Kościoł na lepsze.
- koniec z przedawnianiem się czynów pedofilskich;
- KK musi zacząć ponosić obligatoryjną odpowiedzialność materialną za działalność swoich funkcjonariuszy;
- KK musi zacząć ponosić obligatoryjną odpowiedzialność prawną za działalność swoich funkcjonariuszy i jej ukrywanie;
i chyba najważniejsze: społeczeństwo musi w końcu dorosnąć i przyjąć do wiadomości i stosowania - w życiu społecznym nie może być świętych krów i wysoki poziom zaufania do jakiejkolwiek grupy w społeczeństwie musi się wiązać z równie wysokimi wymaganiami wobec jej członków. Dotyczy to również polityków, aktorów, nauczycieli i każdej innej dowolnie wybranej grupy zawodowej; "modne" jest wśród obrońców KK mówienie, że wśród murarzy także są pedofile. To prawda, ale to księża jak na razie cieszą się nieproporcjonalnie wysokim poziomem zaufania społecznego.
I można by tu jeszcze dopisać parę punktów... .