Rozrzucił rozłożone na grobie znicze, kwiaty i wiązanki, opluł pomnik i oddał na niego mocz. 41-latek, który zdewastował grób Patryka P., sprawcy wypadku na moście Dębnickim, usłyszał sądowy wyrok. Odpowiedział za znieważenie miejsca spoczynku zmarłego.
- Mężczyzna za znieważenie miejsca spoczynku zmarłego usłyszał wyrok ośmiu miesięcy ograniczenia wolności - mówi "Wyborczej" Joanna Specjał z krakowskiego Sądu Okręgowego. Mężczyzna w tym czasie zobowiązał się do wykonywania nieodpłatnej pracy w czynie społecznym w wymiarze 20 godzin w miesiącu. Ma też pisemnie przeprosić matkę Patryka, Sylwię Peretti, oraz pokryć koszty sądowe.
Jakub G., 41-latek z Krakowa, który usłyszał wyrok w sprawie zdewastowania grobu Patryka P., dobrowolnie poddał się karze.
Wszystkie komentarze
Tam teraz nazywa się piratów drogowych