Likwidujemy kuriozalną gazetkę propagandową poprzedniej władzy w Zakopanem, na której wydawanie przeznaczano rocznie kwotę rzędu 100 tys. zł - oświadcza burmistrz Łukasz Filipowicz. Rząd chce, by tak samo zrobiły wszystkie samorządy w kraju.
"Tygodnik Podhalański" - założona w 1989 r. gazeta lokalna - wobec rosnących kosztów wydawniczych, kosztów utrzymania i stopniowego spadku czytelnictwa gazet papierowych, postanowił uruchomić kampanię fundraisingową na Patronite.
Maciej Kwaśniewski nie jest już redaktorem naczelnym "Gazety Krakowskiej" oraz "Dziennika Polskiego". Kto go zastąpi?
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odpowiada na zarzuty Stowarzyszenia Watchdog Polska: - Nie mogę nie zareagować na umieszczenie mnie w gronie polityków, którzy tworzą prawo, nie działając przy tym transparentnie.
Ponad 200 lokalnych tytułów protestuje w czwartek przeciwko mediom samorządów. Niezależni wydawcy i dziennikarze uważają, że propagandowe media samorządowe niszczą lokalną demokrację.
Chciałbym napisać o nim tekst sprawiedliwy i przenikliwy, bez protekcjonalności i bez moralizatorstwa. Taki tekst, jaki w "Zniewolonym umyśle" Miłosz napisał o Andrzejewskim czy Gałczyńskim. Nie potrafię. Ani ja nie ta liga, ani on nie ta liga, ani pokusy, ani zagrożenia naszej epoki nie z tej ligi.
Marek Kęskrawiec odchodzi z końcem czerwca z "Dziennika Polskiego" wydawanego pod szyldem Polska Press. - W poniedziałek szefostwo zaproponowało mi odejście za porozumieniem stron. Przyznam, że nie jestem tym ruchem specjalnie zaskoczony. Nie spodziewałem się tu długiej kariery - mówi "Wyborczej" dziennikarz.
- Nie ma planów, by tłamsić wolność słowa, kneblować dziennikarzy lokalnych - zapewnia Wojciech Mucha, nowy naczelny "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej". I podkreśla, że w Polska Press orbanizacji nie będzie.
Prezes Zarządu Sigma Bis, dyrektor i specjalistka w Orlenie oraz wiceprezes Zarządu PGE Ventures - to członkowie rady nadzorczej Polski Press.
Przy okazji przejęcia przez państwo mediów lokalnych namnożyło się lekceważących komentarzy, kombatanckich opowieści, szkiców historycznych i analiz, które raczej zaciemniają, niż cokolwiek wyjaśniają.
W redakcjach "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej" od wczoraj panują minorowe nastroje. Po przejęciu gazet przez państwowy Orlen dziennikarze, fotoreporterzy i redaktorzy zastanawiają się, czy odejść z pracy. Nie chcą być cenzurowani przez polityków PiS.
W sieci zaroiło się od przeróbek okładki pierwszego polskiego wydania magazynu "Vogue". Nie zabrakło także akcentów krakowskich z bazyliką Mariacką i Akademią Górniczo- Hutniczą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.