Nowi inwestorzy, nowe korporacje i firmy, to dodatkowe miejsca pracy i dynamiczny rozwój miast. Jak o pracodawców walczy południe Polski?
Witajcie w Krakowie - globalnym hubie technologicznym. Studenci kierunków informatycznych stanowią tu już ponad 10 proc. ogółu studiujących. Na rynku IT pracuje 60 tys. osób. Inżynierowie oprogramowania zarabiają od 15 do 24 tys. zł. Mimo zwolnień, zatrudnienie wzrośnie o 6 proc. - to dane z najnowszego raportu MOTIFE.
Rocznica 20-lecia akcesji Polski do Unii Europejskiej sprawia, że tegoroczne hasło przewodnie ABSL Summit "Transform to thrive" nabiera szczególnego znaczenia: w ciągu ostatnich dwóch dekad Polska przeszła niezwykłą transformację, stając się jedną z przodujących gospodarek Europy. - Dzięki połączeniu m.in. wysoko wyspecjalizowanych kadr i członkostwa w UE, Polska jest dziś jednym z najatrakcyjniejszych kierunków dla inwestorów chcących rozwijać swój biznes w Europie - mówi Janusz Dziurzyński, prezes ABSL.
Kryzysy niosą zagrożenia, niepokój, ale są też szansą na nowe otwarcie i rozwój. Czego nas nauczyły? Kto na nich stracił, a kto skorzystał?
- Przy takich ograniczeniach pracę może stracić nawet 500 osób - mówią nam ludzie zatrudnieni w fabryce MAN. Od początku tego roku, w samym tylko Krakowie do zwolnień grupowych zgłoszono już blisko tysiąc osób.
Adam pojechał odebrać nowy samochód służbowy, Kasia została zaproszona na firmowe szkolenie, Iza włączyła się na on-linowe spotkanie w sprawie swojego awansu. Wszyscy dostali wypowiedzenie z pracy.
Krakowska branża usług biznesowych stała się dziś hubem pomocowym dla rodzin ukraińskich pracowników korporacji. - U nas pomocą zajmuje się dziś nie tylko cała administracja i HR, ale też pracownicy działów marketingu, finansów czy IT - słyszymy w Amway Business Services Center.
Choć wybuch pandemii na jakiś czas wstrzymał decyzje inwestycyjne wielu międzynarodowych korporacji, do Krakowa wciąż sprowadzają się nowe firmy. Specjalistów poszukują też największe centra, które są tu od lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.