Nie ARS, a kino Kijów - tak wygląda kulturalna roszada w Okrąglaku. Jedno z najbardziej znanych kin studyjnych w Krakowie powędruje na Kazimierz w najbliższy weekend i przypomni oscarowe hity ostatnich lat.
Niemogące znaleźć siedziby kino ARS odrodzi się w kompleksie Tytano przy ul. Dolnych Młynów. Przynajmniej na chwilę: fundacja może bowiem użytkować teren starej fabryki cygar do 2020 roku.
Przyszłość kina ARS znów pod znakiem zapytania. Prezes spółki kupieckiej "Kazimierz", która zarządza Okrąglakiem i Placem Nowym przerwał negocjacje z właścicielką kina Ludmiłą Kucharczyk.
Na fali protestów po zamknięciu kina ARS urzędnicy opracowali projekt, który umożliwi dofinansowywanie kin studyjnych działających w Krakowie.
Przełom w walce o zachowanie kina ARS w centrum miasta. Właściciel kamienicy jest gotów wyremontować na jego potrzeby historyczną salę Sztuka, a miasto wkracza do gry i deklaruje pomoc. W tym tygodniu mogą ruszyć trójstronne rozmowy
Kino ARS znika z budynku przy ul. św. Tomasza, ale nie kończy działalności. Przeniesie się najprawdopodobniej do wewnętrznej hali Okrąglaka na pl. Nowym.
Łukasz Gibała zaapelował do prezydenta Krakowa o pomoc dla kina ARS. Z końcem grudnia najstarsze krakowskie kino kończy działalność. Ma zostać przekształcone w hotel.
Nieubłaganie zbliża się Nowy Rok, a z nim termin zamknięcia ARS-u - z najstarszymi tradycjami w Krakowie. W środę o godz. 16.30 pod magistratem sympatycy kina zbiorą się, aby zaprotestować przeciwko jego likwidacji. Pod petycją w tej sprawie podpisało się już ponad 6 tys. osób.
Przez 23 lata chodzili do kina studyjnego ARS, ale od stycznia będzie już zamknięte. Chcą więc pożegnać się z nim. Grupa krakowian spotka się 18 grudnia w ARS na ostatnim, prywatnym seansie. Zapłacili za każdy fotel.
Tylko do stycznia, a nie - jak zapowiadał wcześniej właściciel kamienicy - do połowy przyszłego roku kino ARS będzie urzędować przy ulicy Św. Jana. O pomoc w znalezieniu nowego lokalu kino zwróciło się do rady miasta.
Właściciel kamienicy przy ulicy św. Jana, w której działa kino ARS, chce tu zrobić hotel. Znajdzie się w nim miejsce też dla kina, o ile przetrwa dwa lata remontu w innej lokalizacji.
Kiedy w 2012 roku kino Ars musiało rozstać się z historyczną salą Sztuka, wielu sądziło, że to największa katastrofa, jaka mogła dotknąć tę instytucję. Może się jednak okazać, że w 2019 roku pozostanie po niej wspomnienie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.