Pracownicy zakładu pogrzebowego, którzy stracili przytomność, nie posiadali detektora pozwalającego na badanie zawartości tlenu oraz gazów, nie mieli też środków ochrony dróg oddechowych - ustalili inspektorzy PIP. Chodzi o wypadek z udziałem grabarzy na cmentarzu w Nowym Sączu. Mężczyźni stracili przytomność, zostali przetransportowani do szpitala.
Dwóch grabarzy, którzy przygotowywali grób do pochówku na cmentarzu w Nowym Sączu, trafiło do szpitala. Mężczyźni mieli odsunąć pokrywę grobowca, stracili przytomność. Sprawę bada Państwowa Inspekcja Pracy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.