Choć z perspektywy nizin wydaje się, że majowa słoneczna pogoda powinna sprzyjać górskim wycieczkom, to warunki wysoko w Tatrach są bardzo zdradliwe. W ciągu kilkunastu godzin doszło do poważnych wypadków: dwóch turystów zginęło po poślizgnięciach na śniegu.
Tragiczny finał wypadku w rejonie Rysów: nie żyje mężczyzna, który zsunął się po śniegu.
Dostęp do jednego z poszkodowanych jest bardzo trudny
Tragiczny wypadek w słowackich Tatrach. Zginął 57-letni turysta z Polski, który poślizgnął się na płacie śniegu, a następnie uderzył w skały.
Skrajnie nieodpowiedzialnie zachował się ukraiński turysta, który wybrał się na wycieczkę w Tatry. Swoją wycieczkę poza szlakiem, zakończoną zjazdem na pośladkach, nagrał i udostępnił w serwisie Youtube.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ewakuowali rano turystę z Katowic, który utknął pod Rysami. Mężczyzna spędził noc w Tatrach. Nie był odpowiednio przygotowany do wycieczki w ten rejon gór.
O dużym szczęściu może mówić dwóch turystów, którzy zostali porażeni piorunem na Giewoncie. Zgodnie z prognozami dzisiaj w Tatrach mogą wystąpić burze.
W poniedziałek rano turyści będący w rejonie Rysów zawiadomili TOPR, że widzieli spadającego z grani człowieka. Ratownicy znaleźli jego ciało ponad 900 m niżej.
W nocy z czwartku na piątek słowaccy ratownicy górscy uratowali polskiego turystę, który został sam pod najwyższym szczytem Tatr - Gerlachem. Nie był przygotowany do wycieczki.
Wypadek w Tatrach. Niestety nie udało się uratować młodego turysty, który spadł w rejonie Giewontu.
Turystka idąca od Polany Waksmundzkiej do Hali Gąsienicowej wpadła w zaspę śniegu i to tak skutecznie, że... zassało jej nogę. Pomagać musieli jej ratownicy TOPR. Nie jej jedynej.
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę w rejonie Rysów. Turysta, który podchodził na Rysy, zsunął się z górnej części szlaku. Wskutek upadku zmarł w szpitalu.
Tragiczny wypadek w Tatrach słowackich. Nie żyje 80-letni narciarz z Polski, którego znaleziono na trasie narciarskiej z Łomnickiego Stawu do Tatrzańskiej Łomnicy.
Dwie zmarznięte i zmoknięte obywatelki Tajwanu zauważyli turyści wędrujący na Kasprowy Wierch. Ratownicy odnaleźli je 800 m powyżej Myślenickich Turni. - Jedna nie była w stanie iść nawet w naszej asyście. Wysłano po nią śmigłowiec - słyszymy w TOPR.
Dwie nietypowe interwencje odnotowali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jedna turystka odmroziła pośladki. Z kolei turysta wybrał się na wycieczkę z siekierą zamiast czekana.
Narciarka z Polski została ranna podczas wycieczki w słowackich Tatrach Zachodnich. Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są niekorzystne - ostrzega TPN.
Tragiczny wypadek w słowackich Tatrach. 35-letni Polak odniósł poważne obrażenia po upadku w rejonie Kieżmarskiego Szczytu. Zmarł w szpitalu.
O sporym szczęściu może mówić turysta, który poślizgnął się na szlaku na Rysy w Tatrach. Kiedy się zsuwał po stromym zboczu, potrącił jeszcze innych turystów. Na miejsce wypadku dotarł śmigłowiec TOPR, dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala.
Polski wspinacz został ranny w wypadku w słowackich Tatrach.
Wypadek polskich turystów w Tatrach słowackich. Kobieta spadła z nawisem śnieżnym kilkaset, a jej partner kilkadziesiąt metrów. Na szczęście nie odnieśli poważnych obrażeń. W akcji ratunkowej wziął udział śmigłowiec TOPR-u.
Słowaccy ratownicy pomogli polskiemu turyście, który poślizgnął się w Tatrach Zachodnich. Mężczyzna zsunął się około 150 m.
W "miejskich kozaczkach" wybrała się turystka na wycieczkę w Tatry. O ile udało jej się wspiąć do Czarnego Stawu pod Rysami, to nie poradziła sobie z powrotem.
"Anioł stróż był na miejscu" - tak Adam Marasek z TOPR-u komentuje wypadek turystów pod Rysami.
Tragiczny wypadek w słowackich Tatrach Zachodnich. W lawinie zginął 26-letni skialpinista z Polski.
Prawie trzy godziny zajęły poszukiwania polskiego snowboardzisty, który zaginął w rejonie Chopoka w słowackich Niżnych Tatrach. 43-latek był ranny.
Grupa biegaczy w sportowych butach wspinała się po oblodzonym szlaku w Tatrach. Nie mieli sprzętu zimowego, o używanie którego apelują TOPR i TPN. W Tatrach cały czas panują trudne warunki turystyczne.
Pracowity weekend mieli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W Tatrach panują trudne warunki.
14 ratowników TOPR wzięło udział w akcji ratunkowej w czwartek wieczorem. Młody turysta utknął w żlebie poniżej Koziego Wierchu. Ze złamaną nogą trafił do szpitala. W Tatrach panują bardzo trudne warunki turystyczne.
Słowaccy ratownicy pomogli parze polskich narciarzy, którzy pogubili się podczas wycieczki w Tatrach.
Na Podhale ciągną rzesze turystów, tymczasem warunki w Tatrach są bardzo trudne - szlaki są zalodzone. Nad Morskim Okiem utknęło 45 osób. Po słowackiej stronie gór w ostatnich dniach zginęło czterech turystów. A turyści idą na szlaki w adidasach.
"W ostatnich dniach nasi pracownicy spotkali w górach turystów w butach typu adidas, którzy kierowali się w stronę Czerwonych Wierchów i Giewontu" - czytamy w komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego. W Tatrach panują bardzo trudne warunki. W ostatnich dniach po słowackiej stronie gór zginęły cztery osoby, w tym 25-letni Polak.
14-latka walczy o życie, a jej 11-letni brat został ranny - to skutki poślizgnięcia w Tatrach słowackich. Lekkie obrażenia odniósł ojciec dzieci. Ratownicy ostrzegają, że warunki w Tatrach są bardzo trudne. Góry są pokryte lodem.
Wiele pracy mieli polscy i słowaccy ratownicy w Tatrach we wtorek. Dzień rozpoczął się od tragicznego w skutkach wypadku 25-letniego Polaka, który zginął w Dolinie Małej Zimnej Wody. Później w sąsiedniej Dolinie Staroleśnej zginął czeski turysta. Ratownicy ostrzegają: Warunki w Tatrach są bardzo niebezpieczne.
W wypadku w słowackich Tatrach zginął 25-letni Polak.
Bardzo trudne warunki turystyczne panują w Tatrach. W poniedziałek od rana do wczesnych godzin południowych ratownicy TOPR udzielili pomocy 6 osobom, które doznały urazów w wyniku poślizgnięć i długich zjazdów po oblodzonym śniegu. Po słowackiej stronie były ofiary śmiertelne.
Drzewo przygniotło mężczyznę na szlaku do Morskiego Oka. Do wypadku doszło w rejonie Palenicy Białczańskiej.
Smutny początek sezonu narciarskiego. Zmarł polski narciarz na stoku w słowackich Tatrach Zachodnich.
"Na szczęście tym razem skończyło się na strachu" - tak ratownicy TOPR-u opisują akcję ratunkową w rejonie Mnicha. W środę zeszła lawina, porwała trzy osoby. Żaden z turystów nie odniósł obrażeń.
Lawina porwała dwie osoby w rejonie Mnicha. Na szczęście zostały szybko odkopane. W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Zwłoki pary czeskich narciarzy znaleźli polscy turyści w Niżnych Tatrach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.