Zmarła Marta Stebnicka, aktorka związana z Narodowym Teatrem Starym oraz Teatrem im. Słowackiego w Krakowie. Na krakowskiej scenie grała m.in. u Konrada Swinarskiego, Jerzego Jarockiego czy Zygmunta Hübnera.
- Dlaczego rząd wprowadza obowiązek noszenia maseczek dopiero za tydzień? - pyta aktor Starego Teatru Krystian Durman i w mediach społecznościowych zaczyna akcję #nieczekamdoczwartku. - Nie nosisz, rozsiewasz. Musimy zrobić wszystko, by zatrzymać koronawirusa i wrócić do normalności - mówi.
Przed nami czwarty weekend kwarantanny. Naprzeciw stęsknionym rozrywki mieszkańcom wychodzą Teatr Łaźnia Nowa, Nowohuckie Centrum Kultury, Narodowy Stary Teatr, Cricoteka, Opera Krakowska i Teatr Odwrócony.
Młoda kobieta idzie do szpitala na badania. Lekarz wymacuje guz w piersi, ordynuje biopsję, kobieta czeka na wynik. Jest zdrowa czy chora - nie wiadomo. Okaże się.
Czy organizm kobiety ostrzega ją przed chorobą? Jak zaobserwować zachodzące w ciele zmiany? Czasem wystarczy zatrzymać się i zajrzeć "Głębiej". Premiera spektaklu Małgorzaty Wdowik dziś na Nowej Scenie Narodowego Starego Teatru.
Zapowiadano spektakl naukowy, ale też wesoły i wzruszający. Czemu nie, niech będzie. Ale po mniej więcej 40 minutach Mateuszowi Pakule, reżyserowi i autorowi, zabrakło pary, spektakl zrobił się rozlazły i nudny.
Pierwsza w nowym roku premiera w Narodowym Starym Teatrze. I to, jak zdradza Mateusz Pakuła, reżyser i autor tekstu "Chaosu pierwszego poziomu", o tematyce naukowej.
Brak planów na zabawę sylwestrową? A gdyby tak w ostatnią noc w roku nadrobić teatralne zaległości? 31 grudnia będą czynne niemal wszystkie krakowskie teatry.
Kilkudziesięciu twórców, pracowników i osób związanych ze Starym Teatrem w Krakowie podpisało się pod listem otwartym, w którym potępiają "wszelkie sytuacje noszące znamiona molestowania seksualnego i mobbingu w miejscu pracy".
Co znaczy dla młodych hasło "Niech żyje Polska"? Podwójna premiera, czyli drugi wieczór "Niepodległości" w Starym Teatrze w ten weekend.
Żeby obejrzeć nowy spektakl Marcina Wierzchowskiego, trzeba nie tylko zarezerwować sobie prawie pięć godzin, ale i nastawić się na chodzenie po różnych zakamarkach teatru.
Cierpliwie, krok po kroku, instytucja po instytucji. Po czterech latach partia rządząca zbudowała w Krakowie silny przyczółek kulturalny. I to właśnie pod Wawelem minister Gliński chce budować swój pomnik.
- Strzępka, Klata, Garbaczewski nie są już młodymi, niepokornymi twórcami. Są klasykami. Potrzebujemy teraz świeżej krwi, która zapełni powstałą po nich lukę. Trzeba nam w Krakowie nowych głosów i nowego artystycznego spojrzenia - przekonuje Dorota Segda. Stary Teatr przedstawił repertuar na nowy sezon artystyczny.
Jesień w krakowskich teatrach? Historia Wandy Wonder Woman na scenie Teatru Słowackiego, Strzępka wśród twórców opery, muzyczna podróż do podziemnego miasta z Ludowym, stulecie Teatru Bagatela, dorosły spektakl o trudnej miłości w Grotesce. Do tego koncerty, spektakle baletowe i kabarety.
Może za chwilę podpalą wszystko, przynajmniej katastrofa będzie spektakularna, choć bez widoków na przyszłość. Z Janem Klatą, reżyserem teatralnym, rozmawia Michał Olszewski
"Dług" w reżyserii Jana Klaty otworzy sezon w Teatrze Nowym Proxima. Zagrają w nim aktorzy, którzy w geście solidarności razem z reżyserem opuścili w 2017 mury Starego i rozpierzchli się po scenach w całej Polsce.
To nie jest spektakl dla dzieci. "Podróże Guliwera", choć pisane dla dorosłych, od lat są uznawane za powieść dla dzieci, okrawane i przystosowywane tak, żeby uwydatnić atrakcyjność fabuły i malowniczość odwiedzanych przez głównego bohatera krain.
Akurat to pytanie zadane przez Juliusza Słowackiego w "Królu Duchu" w spektaklu nie pada, choć pasuje do spektaklu "Nic" jak ulał. Krzysztof Garbaczewski zaproponował bowiem medytację nad śmiercią, owym "nic", a raczej nad tym, co na granicy między "coś" a "nic".
Zaskakujące są te "Panny z Wilka". Tytułowe bohaterki stały się w spektaklu Agnieszki Glińskiej bohaterkami głównymi; to ich spojrzenie, ich perspektywa tu rządzi.
Z "Królestwa", ostatniej premiery w Starym Teatrze, wychodzi się z myślą, że świat się rozpada i jest coraz dziwniej. Tyle że refleksja ta nie dotyczy naszej rzeczywistości, a świata wymyślonego lata temu przez Larsa von Triera.
- To spektakl inspirowany niedawną sytuacją w Narodowym Starym Teatrze - mówi otwarcie Remigiusz Brzyk, reżyser "Królestwa", pierwszej tegorocznej premiery najważniejszej krakowskiej sceny i drugiej za rządów Rady Artystycznej. Na scenie wielkie nazwiska - Krzysztof Globisz i Anna Dymna, ale też gościnnie nowe twarze. "Królestwo" na podstawie scenariusza Larsa von Triera i Nielsa V?rsela od soboty (9 lutego) na Dużej Scenie.
Wybitna polska aktorka teatralna i filmowa Anna Polony świętuje w tym roku podwójnie. 21 stycznia artystka skończy 80 lat. Trzy czwarte życia poświęciła pracy zawodowej - w nowy rok wkracza jako aktorka z 60-letnim stażem.
- Brakuje praktycznie wszystkiego: wody, jedzenia, schronienia, edukacji - mówi aktor Krzysztof Zawadzki. Ostatnie spektakle zaplanowane w tym roku w Starym Teatrze aktorzy poświęcą ofiarom wojny domowej w Jemenie. Jak? Zbierając na ich rzecz datki w dniach przedstawień.
Spektakl cenionego duetu artystycznego Strzępka i Demirski zainaugurował "Rokiem z życia codziennego w Europie Środkowo-Wschodniej" "nowe w Starym". Rada Artystyczna, która w nadchodzącym sezonie chce działać według konceptu: jeden miesiąc - jedna premiera, jest już po pierwszym sprawdzianie.
Czekaliśmy, czekaliśmy i się doczekaliśmy. W Starym Teatrze nadszedł wreszcie dzień pierwszej premiery nowego sezonu. Do teatru powrócili Strzępka i Demirski; miało więc być na nowo, ale i po staremu, bo to stare było przecież dobre.
Narodowy Stary Teatr wraca do gry. "Rok z życia codziennego w Europie Środkowo-Wschodniej" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki będzie pierwszą premierą sezonu artystycznego 2018/2019 i pierwszym spektaklem powstałym pod czujnym okiem Rady Artystycznej.
Repertuar Narodowego Starego Teatru w Krakowie dopięty na ostatni guzik. Jak wyglądać będzie scena narodowa w nowym sezonie? Po głośnych rozstaniach nastąpi oczekiwana przez publiczność seria powrotów.
Teatr to bardzo rozległy temat. Zaistniałem w układzie teatralnym całkowicie przypadkowo i fotografowanie teatru stało się właściwie głównym moim zajęciem na dłuższy czas - mówi fotograf Wojciech Plewiński.
W grudniu ubiegłego roku, podczas krakowskiego koncertu zespołu Czerwone Świnie, Monika Strzępka i Paweł Demirski, znakomici dramaturdzy i założyciele tej kapeli, zadedykowali jeden z utworów dyrektorowi Starego Teatru Markowi Mikosowi. Utwór nosił tytuł "Debil". Niecały rok później duet wraca do Starego, żeby reżyserować. Mikos jest nadal dyrektorem.
Nie trzeba było długo czekać na nowości zaproponowane przez Stary Teatr, odkąd opiekę artystyczną przejęła nad nim Rada Artystyczna. W listopadzie zobaczymy zespół w najnowszym projekcie duetu Strzępka-Demirski.
Szanowny Panie, mieszkam w odległości od Krakowa takiej, że dojazd autostradą do Teatru trwa połowę tego czasu, o którym pisała para czytelników w umieszczonym w poniedziałkowej "GW" liście do Pana.
Szanowny Panie, 6 lipca stwierdził Pan w liście do "Gazety Wyborczej", że nie czuje się winny zaistniałej w Starym Teatrze sytuacji, zasugerował Pan także, że zdymisjonowano Pana w wyniku działania jakiejś kliki próbującej zawłaszczyć teatr. Co do poczucia braku winny, jest ono subiektywne i ma Pan do niego prawo, w pozostałych ocenach, sugestiach i insynuacjach nie jest Pan ani obiektywny, ani rzeczowy, ani uczciwy.
Statutowo Rada Artystyczna jest gronem doradczym dyrektora, a nie decyzyjnym. I nie jest to rola "kozła ofiarnego", ale część akcji zmierzającej do przejęcia teatru - pisze Jan Polewka.
Minister kultury ma dość Marka Mikosa i chętnie zamieniłby dyrektora Starego Teatru na kogoś, kto nie spowoduje katastrofy na narodowej scenie - dowiaduje się "Wyborcza" ze źródeł ministerialnych. Pierwszy krok to odwołanie Jana Polewki ze stanowiska dyrektora artystycznego.
Minister kultury podpisał zgodę na odwołanie Jana Polewki, dotychczasowego dyrektora artystycznego Narodowego Starego Teatru. Opiekę nad kolejnym sezonem na krakowskiej narodowej scenie przejmie Rada Artystyczna.
Tuż przed wakacjami Stary Teatr dał dwie premiery: pierwsza przypomniała twórczość Bogusława Schaeffera, druga - Mariana Hemara. Nie były to przypomnienia udane.
Inteligentny dowcip, specyficzny język i ważkie tematy podane w lekki sposób - oto "Pierwiastek z minus jeden" Mariana Hemara w reżyserii i z udziałem Agnieszki Mandat. Ostatnia w sezonie premiera Narodowego Starego Teatru już w ten piątek.
- Dziś już w teatrach nie ma takiej atmosfery. To był niesamowity zestaw ludzi. Wszyscy się lubili i byli sobie przychylni, każdy znał swoje miejsce w zespole. Bardzo za tym tęsknię. Rozmowa z Leszkiem Piskorzem, aktorem, reżyserem, wykładowcą, autorem m.in. książki "Złote lata Starego Teatru".
Ile teatrów, tyle pomysłów. Noc Teatrów już dziś. W programie m.in. trening z czechosłowackimi sportowcami, spotkanie z prawdziwymi wiedźmami, rabacja w centrum miasta, miłosna historia Łemka i Żydówki, a także biało-czerwone widowisko plenerowe z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Duet Strzępka-Demirski, Glińska, Brzyk, Miśkiewicz, Wierzchowski, Garbaczewski, Borczuch i Bogomołow - to oni będą odpowiadać za nadchodzące premiery na scenie narodowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.