Film, na którym widać dzika biegnącego za psem i jego opiekunką, obiegł internet. Mieszkańcy Borku Fałęckiego w rozmowie z "Wyborczą" proszą o ustawienie odłowni: - To nie jest jednostkowy problem. My tu z dzikami mamy kłopot od miesięcy.

Dzik pojawił się w okolicach ulic Zdunów i Obozowej w Krakowie. Wideo z nagraniem zwierzyny gnającej za psem i jego opiekunką pojawiło się najpierw na facebookowej grupie "Borek Fałęcki". A potem zostało wrzucone na YouTube'a. "„Pani z filmiku chyba pobiła swój rekord na 60 metrów” - napisał internauta, który opublikował film.

Mieszkańcy Borku Fałęckiego zainterweniowali w tej sprawie u strażników miejskich. Sprawą próbowali zainteresować też Polski Związek Łowiecki - ale ten odesłał ich do magistratu. W UMK mieszkańcy mieli usłyszeć od urzędników, że oni dzikimi zwierzętami się nie zajmują. - I tak się odbijamy od jednej instytucji do drugiej - rozkłada ręce Jacek Pawlęga.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Sprawdzić, czy nie ksiądz.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Dziki też człowiek.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Jak dla mnie to jego bieganie też w "drugą" stronę raczej wskazuje, że był skory się bawić niż atakowac...
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Może ratusz zainteresuje się jednak dzikami. We Wrocławiu dziki zharatały torowisko tramwajowe - jak się wykolei tramwaj, dziki będą "nasze" . . .
    już oceniałe(a)ś
    3
    11
    Bardzo się cieszę, że miastowa, krakusia klasa średnia dająca se nakładki z dzikami na fb wreszcie przekonała się czym jest niekontrolowany wzrost liczebności tych zwierząt.
    Odstrzelić.
    @WjciechOrlinski
    chyba ciebie debilu prawacki
    już oceniałe(a)ś
    4
    2