PiS nie zamierza dofinansowywać miejskiej komunikacji. Jednocześnie nie rezygnuje z planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i infrastruktury dookoła niej. "Państwo nawet w czasie epidemii nie może rezygnować z budowy dróg i kolei" - szumnie zapowiada Ministerstwo Infrastruktury.

- Komunikacja miejska nie może stać się usługą dostępną tylko dla najbogatszych. Drenowanie naszych kieszeni to nie jest sposób na łatanie dziur w budżecie - tak krakowska Lewica argumentowała, dlaczego sprzeciwia się podwyżkom cen biletów na komunikację miejską w Krakowie.

Przypomnijmy: Bilet 20-minutowy, który kosztuje teraz 3,40 zł, zostanie zamieniony na 10-minutowy za 3 zł. Bilet 50-minutowy za 4,60 zł zostanie zastąpiony godzinnym za 6 zł. Natomiast za ten 90-minutowy zamiast 6 zł zapłacimy 8 zł. Tzw. bilet mieszkańca ma zdrożeć o 27 zł (zamiast 69 ma kosztować 96 zł).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Komu jest potrzebny CPK? Polsce? Na pewno nie.
    @ZKRK1952
    Rosji, do transportu wojsk na nasze terytorium.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Ale wynagrodzenia dyrektorskie w miejskich spółkach bez cięć ?
    @wpg
    Bo im się te pieniądze po prostu należały!!! Kto tak dzielnie ciął MPK w dobie koronawirusa, kto rozpoczął bezsensowne inwestycje jak falująca kładka rowerowa, która była droższa niż autostrada? Kto dzielnie narzeka, że ci źli mieszkańcy nie chcą płacić jeszcze większych podatków za coraz to gorsze funkcjonowanie miasta?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Artykuł jest nierzetelny - bilety NIE będą tyle kosztować - to była propozycja która już została oprotestowana i nie ma szans.... Prezydent J. M. też zdążył się już sprzeciwić.. Radni też są przeciwni, była gorąca dyskusja.. Po co jątrzyć?
    @zeegareek
    Po co jątrzyć? Po co jątrzyć w sprawie urzędników, którzy rozdmuchali koszty do granic wytrzymałości budżetu a następnie chcieli żeby mieszkańcy dokładali jeszcze więcej do motorówek? Może jeszcze dajmy medal Sasinowi za gospodarność?:D
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    Takiego państwa chciało Polactwo. Takim państwem będziemy. Nie ma się co łudzić, że będzie inaczej. Dokładnie to samo było w II RP. Populizm doprowadził do autorytarnych rzadow i rozkradania państwa.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Jeśli miasto nadal będzie zwijać komunikację, utrudniać dojazd do pracy, odcinać niektóre rejony wieczorami i w weekendy, to niech się nie spodziewa wzrostu dochodów. Bo z czego?
    @joankb
    Zakazano też funkcjonowania ogródków po 22-giej, przez co ludzie przenieśli się do pomieszczeń zamkniętych, co uwaga wpłynęło na zachorowalność na koronawirusa. Miasto podejmuje wiele decyzji, które są obecnie bezsensowne. Jako metodę na koronawirusa dokonano eutanazji MPK a następnie ograniczono możliwości jakichkolwiek dalszych podróży po mieście, chyba że ktoś chce urządzać Tour de Kraków rowerem miejskim, który też całkowicie przypadkiem doprowadzono do upadku.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @joankb
    komunikacja miejska nigdzie nie przynosi dochodów
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @bbbzzz
    Ale kina, sklepy, gastronomia, usługi - już tak.
    A ja nie korzystam, bo nie mam jak dojechać, a zwłaszcza wrócić.
    Ludzie siedzący w domu raczej dochodów miastu nie przysporzą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    cięcia w kursowaniu autobusów i tramwajów to i tak będzie dla tych nielicznych w duzych miastach którzy głosują na PiS "wina Tuska" a tych którzy są za mądrzy żeby głosować na PiS mają gdzieś.
    @janmeslier
    Oczywiście, Kaczyński przyjechał do Krakowa i sabotuje tramwaje bo przecina w nich przewody hamulcowe. Ludzie obudźcie się, że miasto odpowiada za usługi miejskie. Nie trzeba daleko szukać niegospodarności i złego zarządzania, wystarczy pojechać na plac wszystkich świętych... Tak blisko, nie trzeba obalać rządu, państwa, ani CPK.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Nie jatrzmy, że w 10 minut za 3zł nie dojedziesz z królewskiej pod Bagatele, kiedy nie możesz chodzić ani jeździć na rowerze. Nie jatrzmy, że miasto gasi mieszkańcom w nocy światło, nie jatrzmy, że płaci za stadion miliony wyrwane z gardeł płacących podatki, a finansuje wybrane grupki przyjezdnych beneficjentów. Nie jatrzy, że coraz rzadziej odbierane są od nas śmieci i płacimy za to krocie. Krakowianie macie płacić i milczeć. Żerującej na nas Reszcie poprostu wszystko się należy. Jeśli są jakieś wypaczenia w ciągu ostatnich 20 lat zarządzania miastem - to wina władzy centralnej - bo nastawiony na turyzm i przyjezdnych kierunek rozwoju jest słuszny.
    @Yokokasta
    miarodajna jest tylko cena biletu miesięcznego a nie jednorazówki które kupują turyści i ludzie korzystający z komunikacji wybitnie okazjonalnie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @janmeslier
    Jeśli używasz komunikacji dwa razy w tygodniu żeby dojechać 4 przystanki do lekarza, nie kupujesz biletu miesięcznego, nie jesteś turystą i nie masz możliwości dojazdu hulajnogą po chodniku.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @janmeslier
    Jako człowiek korzystający z komunikacji wybitnie okazjonalnie stwierdzam, że cena 6 zł za bilet to jest ten poziom ceny, który spowoduje, że wsiądę do taksówki. Dlaczego? Ano dlatego, że taksówka zawiezie mnie od drzwi do drzwi, a po ostatniej kastracji rozkładu jazdy zamiast czekać na przystanku (do którego muszę jeszcze dojść), wolę zaczekać w zaciszu swojego mieszkania na dzieliwora.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Jak to jest, że Franek ogłasza sukces bo tyle pieniędzy udało się oszczędzić na mieszkańcach, a MPK dalej "ledwo zipie"? Dlaczego bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców znowu przegrywa z "finansami" miasta? Dlaczego w momencie gdy trzeba maksymalnie rozgęszczać ludzi Kraków przycina kursy? Gdzie tu sens, gdzie logika? Dlaczego miasto serwuje nam komunikację publiczną, która jest w czołówce najdroższych w Polsce - nie, nie chodzi o bilety ale o koszty całkowite per kilometr, gdzie i tak większość jest pokryte z podatków. Każdy kto płaci podatki w Krakowie chce jeździć MPK może poczuć się frajerem, bo miasto źle zarządza jego pieniędzmi i wyciąga łapę po więcej, więcej i jeszcze raz więcej pieniędzy na telefony komórkowe 4 tyś. sztuka i motorówki!!!!! W ogóle zrzucanie winy na władze centralne, w momencie kiedy miasto zajmuje się kupowaniem motorówek w trakcie kryzysu to jest scenariusz godny filmów Barei. Miasto nie wygląda jakby szukało jakichkolwiek oszczędności a jedyne co to stara się jak może podnosić podatki. Pierwsze gdzie powinno się szukać oszczędności to w funkcjonowaniu administracji miasta, wszak nie zubożeją żadne usługi z których korzystają mieszkańcy. W Krakowie wszystko musi być postawione na głowie, więc pierwsze co się tnie to usługi, bo jak wiadomo wybory daleko więc nie będzie protestów mieszkańców. Struktura i spadek wpływu do budżetu to tylko i wyłącznie sprawa miasta, które jest ŹLE zarządzane, wydaje pieniądze na wątpliwe inwestycje, vide przemalowanie Dietla, most grunwaldzki, kładka rowerowa, która za metr kosztuje więcej niż autostrada. Franek i Jacek bawią się w piaskownicy a ty mieszkańcu płać i płacz.

    Dlaczego porównuje się MPK z CPK? Może państwo powinno zrezygnować z LOTu? Albo lepiej, se służby zdrowia? Nie bądźcie śmieszni jak Leśniak. Może zrezygnujmy ze szkolnictwa? Też nie poprawia sytuacji MPK w Krakowie, ba generuje koszta!!!
    już oceniałe(a)ś
    4
    3