Kiedy Polska staje się silniejsza, wolna, dumna, Kopiec im. Piłsudskiego jest piękny, tak jak na początku i jak dziś - mówił prezydent Andrzej Duda podczas ceremonii złożenia kolejnych ziem do Mogiły Mogił. Wspominał też swe harcerskie czasy. A na koniec wszedł na kopiec.

Nastrojowa uroczystość na Sowińcu odbywała się niedzielę w późnym wieczorem. Ze zboczy Kopca Niepodległości im. Józefa Piłsudskiego spływała biało-czerwona flaga, a ciemności rozświetlały pochodnie oraz znicze ustawione wzdłuż ścieżek.

Żegnaliśmy legionistów

– Kiedy stałem tutaj i patrzyłem na ten kopiec, pomyślałem sobie, że pokazuje kondycję naszego społeczeństwa i państwa naszego – mówił Andrzej Duda, chwaląc dzisiejszy stan tej symbolicznej budowli i przypominając, że wszyscy, którzy chcieli Polskę zniewolić, chcieli też skazać kopiec na zapomnienie czy jak komuniści – na zarośnięcie przez las.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Adrian cały czas się uczy.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Patrz Kościuszko na nas z nieba - raz Polak skandował
    i popatrzył nań Kościuszko, i się zwymiotował.

    Tak, tak, wiem, ze kopiec Piłsudskiego, ale przecież niedaleko.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    A mógł pójść do ZOO.
    I wybrać sobie klatkę.

    Teraz wyboru trzeba dokonać za niego.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0