Życzyłbym sobie jako Polak, jako harcerz, jako prezydent, byśmy zawsze, w każdym młodym pokoleniu, mieli grupę ludzi, którzy niezależnie od wszystkiego będą wierzyli w wolną, suwerenną i niepodległą Polskę - powiedział w Krakowie prezydent Andrzej Duda. W poniedziałek odbyły się uroczystości związane z inauguracją 53. marszu szlakiem Kadrówki.
6 sierpnia 1914 r. na rozkaz Józefa Piłsudskiego z krakowskich Oleandrów wyruszyła I Kompania Kadrowa. Był to pierwszy od zakończenia Powstania Styczniowego regularny oddział polskiej armii – dał początek Legionom Polskim, które swym wysiłkiem zbrojnym w I wojnie światowej przyczyniły się do odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r.
Dla upamiętnienia tego wydarzenia z inicjatywy legionistów od 1924 r. zaczęto organizować pamiątkowe, historyczne marsze szlakiem strzelców Józefa Piłsudskiego.
Wszystkie komentarze
Bo tylko w państwie w którym nie lud, a prawo jest królem, obywatele są wolni i bezpieczni.
Byli to ludzie w większości nie posiadający doświadczenia wojskowo-militarnego. Wyruszyli i co? Goowno powiedział klasyk. Paru palantom z faktu że należeli do jakieś organizacji paramilitarnej ubzdurało się że będą kadrami przyszłego wojska polskiego. To co że nieli ani wykształcenia ani doświadczenia wojskowego przecież w końcu potrafili maszerować (tak jak dzisiaj OTK) i to było rozstrzygające. Efekty tego były już szybko widoczne po odzyskaniu niepodległości- zamach majowy, zawieszenie konstytucji, niewłaściwe teorie obronne i związane z niewiedzą nieumiejętne wyposażenie armii. Także w polityce wewnętrznej tylko krewni i wierni "kadrowcom z I kompanii" otrzymywali stanowiska i posady. Skutki tego były widoczne już w drugiej wojnie światowej, gdzie polska miała bardzo dobre formacje ułanów i konnicy a Niemcy posiadali tysiące nowoczesnych czołgów i samolotów. Skutki tej konfrontacji były oczywiżcie szybko widoczne. I taki kadry przygotowała polsce tzw. I kompania kadrowa. Podziwiam sam pomysł- z umiejętności maszerowania wskoczyć na najwyższe stanowiska państwowe.