Lawina porwała turystę, poszkodowanego należy przetransportować do szpitala - tak wyglądał jeden ze scenariuszy szkoleń, w których brali udział polscy i gruzińscy ratownicy.
Miałem na sobie tylko 10 cm śniegu, ale już czułem ucisk klatki piersiowej. Dawno się tak nie stresowałem. Dobrze, że już po chwili usłyszałem szczekanie Argosa - Jerzy Herma, przewodnik psa ratowniczego wie, że z psią pomocą ludzi można ratować szybciej.
Polski Związek Alpinizmu ukarał Grupę Ratownictwa Jaskiniowego bezterminowym zawieszeniem za to, że jej członkowie zrobili niepotrzebny "szum medialny" wokół akcji w Jaskini Śnieżnej w Tatrach. Mogą wstąpić do TOPR-u, ale czy uda im się zdać egzaminy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.