Polska chciałaby oddychać świeżym powietrzem. Zamiast tego wdycha mieszankę rakotwórczych metali i gazów. Na Podhalu czy Dolnym Śląsku - przez ponad miesiąc w roku. - To, że my lub nasze dzieci są rozdrażnione, zirytowane, boli nas głowa, może być tego konsekwencją - mówi Weronika Michalak z HEAL Polska. Są też inne.
Do przepychanek i wyciągania protestujących z tłumu doszło podczas popołudniowego protestu w Krakowie. Wzięło w nim udział kilkaset osób. Strajkujący twierdzą, że policja nie zachowywała się neutralnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.