Nie pamiętam, żeby tak mocno wcześniej bolało. Rano nie mogę ręką ruszyć. Przed operacją mogłam wykonywać prace fizyczne, teraz nie mogę już pracować. Nie daję rady. Straciłam dobrze płatną pracę, zostałam kaleką - opowiada pacjentka krakowskiej kliniki Effi. Do "Wyborczej" zgłaszają się kolejni poszkodowani.
Do znanej krakowskiej kliniki ortopedycznej Effi wchodzą dwie urzędowe kontrole. To efekt skargi naszej czytelniczki. Uważa, że została źle zoperowana, przekonuje też, że placówka nie wydała jej pełnej dokumentacji.
Zamówiona w USA endoproteza stawu biodrowego dla cierpiącej na karłowatość pacjentki Oddziału Klinicznego Ortopedii i Rehabilitacji Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie kosztowała prawie 50 tys. zł. Kobieta w czwartek opuściła szpital.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.