Prof. Janusz Filipiak pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Odrodzenia Polski. W czwartek w Krakowie żegnały go tłumy.
Były prezes Cracovii i współzałożyciel Comarchu zostanie pochowany w alei zasłużonych cmentarza Rakowickiego w Krakowie.
Tego dnia Cracovia grała w Dzień Zaduszny. Atmosfera inna niż zwykle, piłkarze wyszli na boisko w koszulkach ze zdjęciami zmarłych osób zasłużonych dla klubu. Janusz Filipiak śmiał się: "Ładnie to wygląda. Aż szkoda, że nie zdążyłem się załapać na koszulkę".
W niedzielę zmarł prof. Janusz Filipiak - naukowiec, przedsiębiorca, właściciel spółki informatycznej Comarch i prezes Cracovii.
Od teraz firma Comarch SA ma 217 861 akcji klubu piłkarskiego Cracovia, co stanowi 99,75 proc. jego kapitału zakładowego.
Zmiany w Cracovii i Comarchu. W klubie kilka osób straciło ostatnio pracę, a z informatycznej firmy ma odejść Jakub Tabisz.
Jak Cracovia funkcjonuje bez Janusza Filipiaka? Czy będzie miała nowy zarząd? - O dużych zmianach nie ma mowy, ale może ktoś nas w najbliższym czasie wspomoże. Ciągle liczymy, że stan profesora Janusza Filipiaka się poprawi - odpowiada w rozmowie z "Wyborczą" Stefan Majewski, wiceprezes krakowskiego klubu.
Prezes Comarchu Janusz Filipiak trafił do szpitala w stanie krytycznym. Opiekują się nim lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego.
Wszystko.pl - tak nazywa się nowy portal, który zamierza uruchomić Comarch Janusza Filipiaka. Czy dorówna popularnością gigantom takim jak Amazon, Aliexpress czy rodzime Allegro? - Ma dużo atutów i jeden spory mankament - uważa ekspert rynku e-commerce.
Władze miasta zamierzają pozbyć się klubu sportowego Cracovia. Ponad 73 tys. należących do miasta akcji zostało wycenionych na niemal 27 mln zł. Janusz Filipiak liczył, że uda mu się odkupić akcje z 10-procentową zniżką. Na to jednak nie zgodzili się radni.
Najbogatszy Polak mieszka na Mazowszu, ale i w Małopolsce nie brakuje milionerów, a nawet miliarderów - wynika z corocznego rankingu tygodnika "Wprost". Kto w naszym regionie ma największy majątek?
- Tyle lat w zawodzie, a takiej serii porażek jeszcze nie miałem - kręci głową Michał Probierz, trener Cracovii. Drużyna, która chciała bić się o piłkarskie mistrzostwo Polski, koncertowo wszystko popsuła
Przez trzy miesiące bułgarski sanepid będzie testował "bransoletki życia" krakowskiej firmy Comarch - do nadzoru kwarantanny nad pacjentami podejrzewanymi o możliwość zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
Jak sztuczna inteligencja może ocenić szkody w samochodzie, czy telemedyczne bransoletki mogą uratować życie i jak działa rozpoznawanie twarzy - tego wszystkiego można się dowiedzieć w otwartej właśnie Strefie Innowacji firmy Comarch, dostępnej m.in. dla uczniów i studentów.
Wieczorem mieszkaniec Kraśnika poczuł się źle. A że miał Bransoletkę Życia, czyli urządzenie, które informacje o jego stanie zdrowia przesyła bezpośrednio do Krakowa, to ratownicy z Centrum Medycznego iMed24, które należy do Comarchu, zdołali mu pomóc na odległość: wezwali karetkę pogotowia, która zawiozła go do szpitala
Zamek Królewski na Wawelu wreszcie pozbędzie się przestarzałego oprogramowania z lat 90. Rozwiązania m.in. do obsługi ruchu turystycznego ma stworzyć krakowski informatyczny gigant, firma Comarch.
Ta cała informatyka jest prostsza, niż się wydaje. Tylko objaśniana takim bełkotem technicznym, że nikt tego nie rozumie. Robi się z tego wielkie hokus-pokus, a potem ludzie się boją.
- W sferze Internetu Rzeczy chcemy być istotnym graczem w skali globalnej - nie ukrywa Janusz Filipiak, prezes krakowskiego Comarchu. W środę na swoim kampusie otworzył nową halę laboratoryjno-produkcyjną IoT Lab - poświęconą tej gałęzi biznesu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.