Wkład Krakowa w rozwój billboardozy jest szczególny i został doceniony nie tylko w Polsce. Polityk bez billboardowego wizerunku zwyczajnie nie istnieje w obiegu społecznym. Pod Wawelem, ale zapewne nie tylko tutaj, do dzisiaj straszą wypłowiałe podobizny rozmaitych kandydatów.
Szymon Hołownia oraz politycy ruchu Polska 2050 chcą wprowadzenia zakazu prezentowania drastycznych treści w przestrzeni publicznej. Do tego ma im posłużyć dopisek w art. 51 Kodeksu wykroczeń.
Plakaty, które miały promować w Polsce sprzeciw wobec aborcji, a według autorki ilustracji - radość macierzyństwa, ale nie macierzyństwa przymusowego, najpierw były w Krakowie przestrzenią dialogu między aktywistami pro- i anty-choice. Teraz zostały zniszczone, sprawców szuka policja.
Brudne ręce, zakrwawiona eucharystia, a niżej napis "Stop komunii świętej na rękę!" - takie obrazki oglądają Małopolanie m.in. w Krakowie. Na Podhalu z kolei turystów i mieszkańców wita wielkoformatowa reklama książki "Fałszywa pandemia", negująca istnienie pandemii koronawirusa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.