- W tej sprawie mogło dojść do przekroczenia uprawnień. Prokuratura i służby powinny jak najszybciej wyjaśnić, czy doszło do przestępstwa - mówi były szef MSW Janusz Kaczmarek o ujawnionych przez media zdjęciach wskazujących, że detektyw wynajęty przez Orlen śledził Roberta Kropiwnickiego z PO, dziś wiceministra aktywów państwowych. Zapytaliśmy detektywa, co robił na zlecenie Orlenu.
Kamil Zaradkiewicz ma też domagać się przeprosin za wypowiedzi, które padły w trakcie dyskusji na posiedzeniu neo-KRS nad jego kandydaturą, a zostały zaprotokołowane. - To jakieś kuriozum - mówi poseł KO Robert Kropiwnicki, powołany do neo-KRS przez obecną większość sejmową.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.