- Pani Halinka wybiegła z domu. Krzyczała, żeby jej pomóc, błagała syna, żeby ich nie zabijał. To była chwila. Myśmy naprawdę myśleli, że oni przeżyją. Przecież takie tragedie to się dzieją w telewizji, a nie u nas, na normalnym, zwykłym osiedlu - mówi mieszkanka bloku na krakowskiej Olszy, w którym w czwartek rano doszło do podwójnego zabójstwa.
Mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu obnażył się przed dziewczynką na krakowskim osiedlu Olsza, jest w rękach policji. Został zatrzymany, bo całe zdarzenie zarejestrowała kamera. Na nagraniu widać, jak sprawca kilkakrotnie zachodzi dziecku drogę.
Mój dom nie był całkiem zwyczajny. Pilnowano w nim rytuałów i obyczajów, przestrzegano niezrozumiałych dla nas, dzieci, zasad. Z wielką celebrą zasiadano wspólnie do stołu, w salonie stał fortepian Steinway, a do wuja przychodził artysta, żeby mu namalować portret - mówi Jakub Ciećkiewicz, dziennikarz, pisarz, autor książki "Koniec świata na mojej ulicy".
Jak żyło się na osiedlu Olsza w Krakowie, "zanim przyszli geodeci, zanim dźwignięto bloki, zanim pojawili się głusi-ślepi-niemi ze słuchawkami na uszach i telefonami w dłoni?" Jak żyło się na Olszy, osiedlu-galaktyce, zatopionym w innym czasie? Publiczna Biblioteka Wojewódzka zaprasza na spotkanie z Jakubem Ciećkiewiczem. Autorem niezwykłej książki "Koniec świata na mojej ulicy".
36-letni Łukasz został odnaleziony cały i zdrowy. Poszukiwania mieszkańca Olszy trwały od września 2017 roku.
Mieszkańcy wytypowanych do rehabilitacji blokowisk mówią ?tak?, ale zaznaczają: - Nie wydawajcie zbyt wiele na opracowania, problemy widać gołym okiem. I wymieniają: dzielnicowi widma, brak miejsc odpoczynku dla osób starszych, auta na trawnikach...
Azory, Ugorek i Olsza II - te krakowskie osiedla jako pierwsze otrzymają specjalnie dla nich opracowany "program rehabilitacji". Bardzo zaniedbane są też Wzgórza Krzesławickie, os. Złotej Jesieni, Kurdwanów, Ruczaj, Podwawelskie i Wola Duchacka. Czy dzięki pieniądzom UE zmienią się nie do poznania?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.