W piątek wieczorem pod Konsulatem Generalnym Rosji odbyła się manifestacja pod hasłem "Save Mariupol Defenders". Ludzie przyszli, by okazać poparcie obrońcom Mariupola i zakładów Azowstal, którzy od trzech miesięcy pozostają w rosyjskiej niewoli.
13 kwietnia radni będą rozmawiać o zmianie nazwy ul. Biskupiej na ul. Obrońców Ukrainy 2022 roku. To przy niej jest konsulat Rosji. Jednocześnie radni zdecydują, czy plac - nieformalnie nazywany placem Biskupim - zyska nazwę Wolnej Ukrainy.
Radni nie wprowadzili w środę pod głosowanie projektu uchwały dotyczącego nazwania terenu przed Konsulatem Rosji w Krakowie placem Wolnej Ukrainy. Projekt miał być procedowany w trybie nagłym - jak ustaliła "Wyborcza". Jednak finalnie radni postanowili poczekać, aż mieszkańcy złożą do urzędu kolejnego projekt zmiany nazwy ulicy Biskupiej, by rozpatrzyć je razem.
Radni w środę zdecydują o tym, czy nazwać niewielki zielony teren przed Konsulatem Rosji na ulicy Biskupiej skwerem Wolnej Ukrainy. Projekt ma być procedowany w trybie nagłym - jeszcze zanim do magistratu trafi projekt krakowian dotyczący zmiany nazwy ulicy, przy której konsulat działa. Zdania wśród radnych są jednak podzielone.
Komitet Obrony Demokracji zbiera podpisy pod obywatelską inicjatywą uchwałodawczą i chce zmiany nazwy ul. Biskupiej, przy której mieści się Konsulat Rosji oraz odbywają się manifestacje poparcia dla Ukrainy. Niezależnie od mieszkańców plan uhonorowania złożyli radni, którzy chcą plac Biskupi nazwać placem Wolnej Ukrainy. Głosowanie - w marcu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.