26-latek, który podczas konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej w Nowym Targu zaatakował dziennikarzy i polityków PO, usłyszał zarzuty naruszenia porządku publicznego i uszkodzenia mienia. Mężczyzna sam zgłosił się na policję.
Podczas środowej konferencji Platformy Obywatelskiej w Nowym Targu doszło do groźnej sytuacji. Najpierw grupa osób obrzucała wulgaryzmami polityków, później młody mężczyzna zaatakował media - w tym dziennikarza "Gazety Wyborczej", przewracając statywy z kamerami.
- Mówią, że niektóre miejsca to bastiony naszych przeciwników. Nie ma bastionów - przekonywał Borys Budka, inaugurując w Małopolsce akcję Kierunek Przyszłość. Był rozmach, nie było Donalda Tuska.
- Jest pewien bunt oficerów pokładowych - powiedział w RMF FM poseł PO Bogusław Sonik. We wtorek ma się odbyć narada parlamentarzystów na temat przywództwa Borysa Budki.
Róża Thun odchodzi z Platformy Obywatelskiej, poseł Ireneusz Raś oskarża władze partii, a małopolska PO jest podzielona jak nigdy.
- Nie może być tak, że ktoś, komu nie podoba się decyzja podjęta głosami większości członków swej partii, chodzi po mediach i pluje na koleżanki i kolegów - tłumaczył decyzję o usunięciu z partii dwóch posłów przewodniczący PO.
Poseł Ireneusz Raś nie ukrywa zaskoczenia po usunięciu go z Platformy Obywatelskiej. Jak potwierdzają członkowie partii, chodzi o krytykę Borysa Budki, odmienne zdanie w mediach oraz brak aktywności.
- Nie jest to lider, za jakiego można było uważać Donalda Tuska czy Grzegorza Schetynę, którzy trzymali PO twardą ręką. Borys Budka taki nie jest - stwierdził Ireneusz Raś w Radiu Plus.
- Jeśli ktoś chce budować koalicję, powinien najpierw rozmawiać z partnerami, a potem ogłaszać to na konferencji prasowej - stwierdził poseł Lewicy Maciej Gdula, odnosząc się do projektu Platformy Obywatelskiej - Koalicji 276.
Chaos, puste słowa, przespane miesiące - tak przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej mówią o działaniach rządu w sprawie walki z koronawirusem. Apelują do prezydenta Andrzeja Dudy o pilne zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
W Dzień Wojska Polskiego kwiaty na Wawelu złożyli przewodniczący PO Borys Budka oraz lokalni politycy partii, a pamiątkową tablicę pamięci żołnierzy Armii Ochotniczej gen. Józefa Hallera wspólnie z IPN odsłonił ojciec prezydenta RP, Jan Tadeusz Duda. Władysław Kosiniak-Kamysz i PSL setną rocznicę Bitwy Warszawskiej postanowili z kolei uczcić w Tarnowie i Wierzchosławicach.
Ludźmi niewykształconymi się łatwiej manipuluje - stwierdził na wtorkowym spotkaniu w Krakowie Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Partia ma stawać po stronie ludzi ciężko pracujących i pomagać osobom o niższym statusie społecznym. Według Budki nie ma lepszych czy gorszych wyborców. Nie ma lepszej czy gorszej części Polski. - Każdy jest równy - podkreślał.
- To kolejna złamana obietnica Prawa i Sprawiedliwości. Premier Morawiecki i minister Ziobro obiecywali, że ruszy komisja i co? - grzmiał Borys Budka, pytany o zapowiadaną przez PiS komisję ds. pedofilii. Przewodniczący swoje słowa wypowiedział w Wadowicach w setną rocznicę urodzin Jana Pawła II.
Druga tura wyborów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej nie będzie potrzebna. Zdecydowane zwycięstwo odniósł Borys Budka (78,77 proc. głosów). - Dziękuję za każdy głos! Dziękuję za zaufanie! Razem będziemy wygrywać! Dla Polski, dla Europy - napisał na Twitterze nowy przewodniczący PO.
Wspólnie z posłem Miszalskim i senatorem Klichem poparliśmy Borysa Budkę na stanowisko szefa PO. To najlepszy kandydat dla nas - mówił na antenie Radia Kraków poseł Marek Sowa.
- Dziwi nas milczenie prezydenta RP. To czas, gdy głowa państwa powinna bardzo mocno zabrać głos w tej sprawie - tak Borys Budka skomentował propagandowy atak Kremla na Polskę. I deklarował wsparcie Koalicji Obywatelskiej w walce o dobre imię naszego kraju.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.