O kontrowersyjnej inwestycji, która budzi obawy mieszkańców pisaliśmy w październiku. Mieszkańcy gminy Mogilany podnieśli alarm, kiedy zobaczyli plany budowy linii kolejowej Kraków-Myślenice i zorientowali się, że tory, które we wcześniejszym wariancie miały iść po polach i nieużytkach, z niewiadomych powodów skręciły w stronę ich domów i działek.
W wariancie zaprezentowanym mieszkańcom we wrześniu na trasie pociągu znalazło się niemal 40 domów, które miały iść do wyburzenia, niektórzy mieli mieć tory tuż pod oknami, choć teraz mieszkają w cichej, spokojnej okolicy.
Ogłoszenie Płatne
Ogłoszenie Płatne
Wszystkie komentarze
Ciekawe czy zwolennicy kolejnictwa będą blokować blokadę antykolejową?
no chyba, że zgodnie z życzeniami trasa pobiegnie polami i daleko od ludzi...
mieszkańcy patrzą tylko na swój interes, "moja chata z kraja".
ale serdecznie zapraszają na przykład na plantację eko truskawek, przypadkiem (żeby było łatwo i blisko) 10 metrów od zakopianki...
problem z koleją dotyczy tylko kilku ale bardzo 'hałaśliwych' mieszkańców ...
No właśnie ,masz 100% racji. Pociąg ,rower i itd jest dla lewaków. Prawdziwy narodowy kato-prawak jeździ blachosmrodem bo przeważnie na nic lepszego go nie stać.
Prawda. Najwieksza miłość amatorów discopolo Zakopca to przechodzone niemieckie samochody kupowane w arabskich komisach w Berlinie prawie zawsze sprzedawane z dopiskiem igła.
no i wiadomo "Niemiec" płakał jak sprzedawał. Tyle że ze szczęścia.
Tam nie ma produkcji rolnej. Kraków zrobił sobie sypialnie. Ale jak to n nas burdel straszny domy byle gdzie drogi wąskie
Mamy wiek XXI, ale mentalność pozostaje taka sama...
Można było część tych pieniędzy przeznaczyć na szybszą budowę linii przez Piekiełko. Wtedy do N Sącza z Krakowa w godz a do Zakopanego max 1,5 godz. I zorganizować w Zakopcu transport publiczny z prawdziwego zdarzenia a nie jak busiarze, jak za mało ludzi to panisko nie jedzie.
ale czemu od razu chołoty? sama/sam do zakopać czasem nie pojedziesz?
Toteż nowa droga *w Tatry* raczej nieprędko powstanie, bo Podhalańczykom (aka Gor*lk) nie pasował żaden proponowany przebieg. S7 ma prowadzić do Chyżnego, czyli usprawniać ruch transgraniczny. Nowa droga (bardzo wygodna!) do Nowego Targu jest ustępstwem, ale dalej nie pójdzie, patrz wyżej.
Nawiasem mówiąc, gdy przyjdzie do wytyczania fragmentu S7 Kraków-Myślenice, z pominięciem obecnej zakopianki, która nie spełnia i nie ma szans spełnić parametrów drogi ekspresowej, będą się działy takie rzeczy, że obecne protesty wokół linii kolejowej do Myślenic to będzie małe miki.