Postulski zrezygnował z objęcia stanowiska dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie. Jego następca wzbudza mniej kontrowersji w środowisku.

O rezygnacji lubelskiego sędziego Wojciecha Postulskiego poinformowało w środę (24 kwietnia) Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort nie podał powodów, dla których Postulski, choć po konkursie rekomendowany na dyrektora KSSiP, zdecydował się ostatecznie nie obejmować tego stanowiska. 

Wojciech Postulski został najlepiej oceniony przez komisję konkursową spośród wszystkich dziesięciu kandydatów. Choć rozstrzygnięcie zapadło w połowie marca, minister Adam Bodnar nie podejmował cały czas decyzji o jego powołaniu na dyrektora KSSiP. Inaczej niż w przypadku procedury konkursowej na Prokuratora Krajowego - wówczas ogłosił, że wybranego przez komisję kandydata powoła od razu. 

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Laureat konkursu się nie spodobał, bo miał za krótkie doświadczenie orzecznicze, więc wybrano na dyrektora osobę bez doświadczenia orzeczniczego. Logiczne...
    już oceniałe(a)ś
    22
    2
    Panie redaktorze. Nie w środowisku, tylko w krzyczącej części Iustitii. Przedstawiając ich jako głos wszystkich sędziów, Wyborcza robi duży błąd. Sędziowie liczyli na normalność, a nie TKM, tym razem z drugiej strony. To, co stało się z s. Postulskim jest żenujace i przerażające. I tym smutniejsze, że wyszło to z OKO.press.
    @penceence
    A skąd miało wyjśc ? Od braci K?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To ja powiem szczerze: nazwisko Postulskiego było znajome wszystkim sędziom, prokuratorom i pracownikom wymiaru sprawiedliwości, którzy uczestniczyli w programie szkoleń, wymiany, staży i wizyt studyjnych w sądach, trybunałach i instytucjach unijnych, organizowanych przez Europejskie Centrum Kształcenia Kadr Wymiaru Sprawiedliwości (EJTN, REFJ). Ale nazwisko Pana Profesora, z całym szacunkiem dla jego zapewne wielkich zasług w nauce i dydaktyce, raczej nie jest znane polskim kadrom sądowniczym. Ot, polskie piekiełko. Polacy potrafią zawsze świetnie zjednoczyć się przeciwko czemuś, ale nie wychodzi im jakoś jednoczenie się "dla czegoś". Innymi słowy, jesteśmy bohaterskimi obrońcami, ale bardzo kiepskimi budowniczymi.
    już oceniałe(a)ś
    15
    2
    Szkoda tylko pieniędzy na tą szopkę z konkursem. Trzeba było tak od razu.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    "W 2005 r. otrzymał stopień doktora habilitowanego nauk prawnych, a w 2012 r. Prezydent RP Bronisław Komorowski nadał mu tytuł profesora nauk prawnych. Pięć lat później uzyskał tytuł profesora zwyczajnego." Ktoś rozumie w ogóle co pisze?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    A co do artykułu w Okopress to jest to artykuł w stylu dziennikarstwa Kurskiego. Atak na człowieka, który został wybrany jako najbardziej kompetentny kandydat, nie po myśli jakiegoś grona osób. A potem udawadnianie słuszności tezy - Teraz stanowiska dla naszych - lub - Stanowiska za zasługi.
    Przecież niezależna komisja złożona z kompetentnego grona członków wybrała najbardziej odpowiedniego człowieka na to stanowisko, która ma najlepsze kwalifikacje do pełnienia tej funkcji. I ta osoba finalnie nie obejmuje tego stanowiska …
    Dlaczego nie może być normalnie w tym kraju ….
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Czyli Minister Bodnar nie dotrzymał słowa. Komisja złożona z niezależnych członków wybiera kandydata z największymi kompetencjami do objęcia stanowiska. Kandydat ten nie zostaje powołany, mimo że Minister Bodnar ogłosił przed wyborem komisji, że powoła osobę wybraną przez komisję. To zupełnie niepoważne. Pojawił się świetny, kompetentny kandydat co stwierdziła komisja. No ale wybrali nie tego co chcieliśmy ….. no to reasumpcja głosowania … Tak robił PIS a Minister Bodnar przyszedł, żeby to zmienić i tak nie robić
    Niestety tak robi …. Żałosne
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Sądy w Polsce są do zaorania. To państwo w państwie.
    @Western
    A co ta opinia ma wspólnego z tematem artykułu?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0