Kraków potrzebuje zmian, ale przemyślanych, a nie populizmu i wzajemnego oskarżania - skomentował w poniedziałek rano (8.04) Aleksander Miszalski wyniki I rundy wyborów w Krakowie. Jego kontrkandydat Łukasz Gibała ocenił, że do jego słabego wyniku przyczyniło się liderowanie w sondażach i czarny PR wobec niego.

Aleksander Miszalski, który triumfował niespodziewanie w pierwszej turze wyborów w Krakowie, od samego rana na rondzie Mogilskim rozdawał kawę mieszkańcom miasta. I komentował wyniki pierwszej rundy. 

- Kraków  potrzebuje zmian, ale przemyślanych, a nie populizmu i wzajemnego oskarżania - zapowiadał. I zapraszał inne ugrupowania do współpracy. To będzie język dialogu. Chcemy zmian, ale trzeba pokazać je mądrze - zapowiadał.

Łukasz Gibała: Widać, że nastąpiła demobilizacja naszego elektoratu

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    W Krakowie zwyciężył zdrowy rozsądek. Mieszkańcy nie chcą ani skrajności, ani populizmu, tylko dobrego zarządzania miastem.
    @PJS
    Niech rozsądek zwycięży też w drugiej turze. Miszalski jest pracowity, rozsądny, dobrze zorganizowany i szczerze lubi Kraków.
    już oceniałe(a)ś
    13
    3
    @PJS
    Dlatego głosowałam na Gibale.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @PJS
    Twój subiektywny rozsądek nie jest jest obiektywnym rozsądkiem. Kiedyś to zrozumiesz.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Najbardziej Łukaszowi Gibale szkodzi on sam. Te nieustające docinki ("hostelowy baron" wobec Miszalskiego), krytykanctwo i szukanie winy we własnym otoczeniu sprawia, że trudno go sobie wyobrazić jako osobę potrafiącą zarządzać miastem. Potrzeba do tego elementarnych umiejętności współpracy. W ostatnich dniach Gibała pod tym względem pokazuje się ze słabej strony, co skłania spokojnych krakowskich mieszczan do poparcia kogoś bardziej koncyliacyjnego
    @bo_ma
    Rozumiem, że obowiązują podwójne standardy tzn. mnie można atakować i jest to akceptowalne - z kolei, gdy to ja walczę o prawdę i uczciwą kampanię, to krytykuje się mnie za takie działania. Dla mnie to wyjątkowo niezrozumiałe podejście. Do tej pory prowadziłem czystą kampanię wyborczą, natomiast nasi kontrkandydaci nie mieli tyle klasy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Gibała to dziecko dewelopera z którymi chce walczyć, jego brat robił przekręty z siedia siłowni my fitness place za co dostał karę, sam gibała jest zadłużony po uszy, wydsje propagandową gazetkę od X lat, niby spoko coś tam posadził drzew, nagłośnij jakieś sprawy, pytanie czy to było z serca czy politycznej kalkulacji? Jak przegra to zobaczymy czy dalej będzie się udzielał czy porzuci Kraków i tyle
    @gr8@t_b@it
    Proszę nie pisać takich bzdur o mojej rodzinie!
    1. Mój ojciec nie jest deweloperem i w życiu nie wybudował żadnej inwestycji deweloperskiej.
    2. Brat to brat, a ja to ja. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, podejmującymi własne i niezależne decyzje – proszę nie stawiać mnie w roli jego rzecznika, a jeśli ma Pan tak poważne zarzuty, to proszę przedstawić jasne dowody.
    3. O długu można mówić w sytuacji, w której ktoś zalega z opłatami, bo nie jest ich w stanie spłacić w terminie. A tu mowa o wieloletniej, długookresowej pożyczce na inwestycję. Żeby firma się rozwijała, musi inwestować i na ten cel zaciągać kredyty czy pożyczki, tak jest na całym świecie. Dla kogoś, kto na poważnie zajmował się prowadzeniem działalności gospodarczej te informacje nie są żadną sensacją.
    4. Jeśli nazywa Pan gazetkę Kraków dla Mieszkańców "propagandową", to chyba nie mówimy o takim samym dwumiesięczniku. Jeśli rzeczywiście ma Pan, jakiekolwiek zarzuty, co do treści, które są tam publikowane, to proszę je jasno wskazać.
    5. Proszę nie obawiać się o przyszłość, bo niezależnie od wyniku wyborów dalej będę kontynuować moją działalność na rzecz mieszkańców.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Pan Gibala brzydko sie broni. Te obrazliwe i glupie slowa o pijanych turystach...
    @kamila gwiazda
    Czy według Pani powiedziałem cokolwiek nieprawdziwego? Jeśli tak, to co? Z czym konkretnie się Pani się nie zgadza?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Problemem Krakowa jest jego zagęszczenie urbanistyczne, z całą pewnością odpowiada za to Majchrowski. Psychologowie już dawno odkryli, że gdzie ludzi jest za dużo w jednym miejscu, powoduje to wzrost agresji. Do tego dochodzi otoczenie Krakowa gdzie od Wadowic po Sącz dom przy domu, a oazy spokoju rozorane, warunki zabudowy zezwalają na chaos i pstrokaciznę wszędzie. Wielu krakowian wiedzie skromne życie i chwila spokoju w najbliższym otoczeniu jest dla nich ogromnym skarbem. Obrona tego spokoju nazywana jest przez Miszalskiego i akolitów populizmem, a przecież chodzi tylko o zabudowę z sensem. Z drugiej strony ok. 50% wyborców ma całe w te wybory w głębokim poważaniu - być może są to przyjezdni. Miszalski to z pewnością kulturalny i wykształcony gość, niestety nie jest znany ani z działania, ani nawet z elokwencji, nie mówiąc o wizji. Będąc przewodniczącym KO nie zrobił nic konkretnego dla zwiększenia notowań KO w województwie, co widzimy w wynikach do sejmiku. Dzisiaj ten młody niedołęga jest nadzieją na zachowanie posad i że radykalnych, a koniecznych zmian nie będzie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    A o co chodzi z tymi długami Gibały u dewelopera?
    @ffstv1
    O ściemę i chaos aby KO wepchało swojego kandydata na lidera w ostatniej chwili Gibała nie ma ŻADNYCH długów u dewelopera tylko u swojego ojca. Z deweloperami to on chce walczyć, co jak widać im mega nie pasuje (vide kampania oszczerstw wobec niego - dzieło dewelopera Nalepy)
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Mawiszka
    Nie mam żadnych długów u dewelopera. O długu można mówić w sytuacji, w której ktoś zalega z opłatami, bo nie jest ich w stanie spłacić w terminie. A tu mowa o wieloletniej, długookresowej pożyczce na inwestycję. Moja spółka na cele inwestycyjne pożyczyła na komercyjnych warunkach pieniądze od spółek mojego ojca, który w życiu niczego nie wybudował, więc trudno nazwać go "deweloperem".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    wynik Gibały to mim zdanie wyłączna zasługa GW. No nikim tyle nie pisali, do tego źle.
    @Aaron Guzik
    A ileż to osób tak czyta GW? A na ile ma taki przemożny wpływ? To już nie lata 90., kiedy GW nadawała ton w całym kraju.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Słaby ogólnopolski wynik PO w tych wyborach to wynik (oprócz niskiej frekwencji z powodu słonecznego weekendu) między innymi antyaborcyjnej szarży 3Drogi, ale również zawiązania się nieformalnej koalicji PO-PiS wspierającej deweloperów.

    Ceny mieszkań w Krakowie oraz innych miastach poszybowały w kosmos. PiS - kredyt 2%, potem PO wbiła gwóźdź do trumny - 0%

    Róbcie tak dalej i wspierajcie deweloperów, zamiast budować mieszkania na tani wynajem jak w Europie Wschodniej.
    @pawel.
    Właśnie Gibała i jego rodzina wspiera deweloperów. Więc mówimy mu nie!
    już oceniałe(a)ś
    15
    8
    @pawel.
    Co ty pierdzielisz, KO zdobyła większość sejmików i wiele dużych miast już w pierwszej turze! :)
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @kantar51
    Jak wspiera? Tak, że jeden z deweloperów wystosował przeciwko niemu całą kampanię oszczerstw? To chyba coś słabo mu idzie to całe wspieranie skoro deweloperzy tyle wydali kasy aby nie dopuścić do jego wygranej…
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @kantar51
    Proszę nie pisać takich bzdur na mój temat i mojej rodziny! Nie mam żadnych powiązań z deweloperami. Zresztą wszyscy wiedzą, że ja zawsze stoję po stronie mieszkańców, a nie deweloperów. Niestety inaczej ma się sprawa z moim kontrkandydatem. Krakowska PO, na czele której stoi Aleksander Miszalski, od dawna prowadzi politykę pro-deweloperską. Przez kilkanaście lat szefem komisji planowania przestrzennego był Grzegorz Stawowy, czyli radny PO. Z kolei wiceprezydentem ds mieszkalnictwa jest Bogusław Kośmider, również z PO. Ten ostatni przez długi czas był w radzie nadzorczej jednego z krakowskich deweloperów, a miesiąc temu zaproponował, żeby w Krakowie zacząć stosować „lex deweloper", czyli ustawę skrajnie pro-deweloperską. Tak więc PO w dużej mierze odpowiada za trwające od wielu lat betonowanie naszego miasta Wielu radnych z PO zgłaszało też poprawki dotyczące przeznaczenia pod zabudowę terenów zielonych: Słonej Wody (G. Stawowy), przy parku Lotników (S. Pietrzyk), na Żabińcu (G. Fijałkowska).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0