Radni w środę, 20 grudnia przyjęli projekt budżetu na przyszły rok. Przeciwko uchwale zagłosował jedynie Łukasz Gibała, wcześniej przepadły wszystkie poprawki zgłoszone przez radnych jego klubu.
- W tym roku sięgnęliśmy ściany i nie możemy już bardziej zwiększać zadłużenia, a ja nie mam sumienia wykreślać jakiegoś zadania z budżetu, żeby w to miejsce wpisać inne zaproponowane przez radnych - mówił podczas środowej dyskusji nad projektem budżetu wiceprezydent Andrzej Kulig.
W ten sposób tłumaczył, dlaczego w tym roku żadna ze złożonych przez radnych poprawek nie została uwzględniona przez prezydenta.
Ponad 400 poprawek do budżetu
A tych było wyjątkowo dużo. W sumie radni złożyli ich ponad 400 na kwotę przekraczającą 150 mln zł (samo ich przegłosowanie zajęło im niemal dwie godziny). Jako źródło sfinansowania swoich propozycji wskazywali między innymi dochody z podatku od nieruchomości, opłaty za zajęcie pasa drogowego, cięcia wydatków na administrację publiczną, czy tych przewidzianych na promocję miasta (z tej pozycji radni zdjęli aż 11 mln zł z zaproponowanych przez prezydenta 35 mln).
Wszystkie komentarze
Ale większość wyborców i tak to kupi
Nie używałbym liczby tak bardzo mnogiej. To jednak oni zaryli, czyli Majchrowski, Kulig, Muzyk i pozostali, którzy przekonywali, że miasto stać na każdy kredyt.
Jeśli nie orientujesz się w tym co się dzieje w kraju, to po co rzucasz bezsensownymi stwierdzeniami, które publicznie dają temu wyraz? Póki tego nie napisałeś, tylko najbliżsi wiedzieli, żeś nieogar.
Tak, PiS zrobił swoje między innymi zerowym PIT-em dla młodych.
Niemniej jednak rządząca od 2002 roku koalicja Majchrowski/Kulig-PiS-PO-PSL-Hołownia (poprzez Komarewicza)-SLD doprowadziły Kraków do ruiny finansowej.
Dlatego logiczne, że Daria Gosek-Popiołek wolała poprzeć Łukasza Gibałę niż obecny układ. Jest uczciwa oraz ideowa. Dlatego na nią głosowałem.
A w o gole skąd się wziął ten lachmyta?
Słoma wieśniaro wychodzi z butów. Kończ, wstydu oszczędź. I biegnij po kasę za wpis do Gibały.