Nadchodzi koniec epoki Jacka Majchrowskiego. Wszystko wskazuje na to, że nie powalczy kolejny raz o prezydenturę Krakowa. Kogo poprze? Ireneusza Rasia, Andrzeja Kuliga? Może nikogo, bo wciąż szuka kogoś, kto zablokuje Łukasza Gibałę. Prezydencka decyzja w poniedziałek.
Przed decyzją prezydenta Kraków jest pełen spekulacji. Polityczno-urzędowych. Niemal wszyscy przekonują, że Jacek Majchrowski nie wystartuje. Równocześnie wiadomo, że nie chce, by wybory wygrał jego największy krytyk - Łukasz Gibała. Nie startując po raz kolejny, najchętniej poparłby więc kogoś, komu osobiście ufa, kto ma szerokie poparcie i realną szansę na wygraną. Problem w tym, że takiej osoby w tej chwili nie ma.
Decyzji o ewentualnym następcy nie ułatwiają Majchrowskiemu politycy, którzy na razie nie uzgodnili wspólnego frontu. - Władysław Kosiniak-Kamysz podobnie jak Jacek Majchrowski uważa, że trzeba zrobić wszystko, by nie dopuścić do wygranej Gibały. Dlatego wymyślił Rasia, którego mógłby poprzeć prezydent. Ale to kandydat nieakceptowalny ani przez Donalda Tuska, ani dla partyjnych dołów PO. Były też pomysły szerszej koalicji, np. wokół profesora Mazura, ale on ma zbyt małe poparcie. PO nie czekała więc na resztę i wystawiła własnego kandydata, który jakoś szczególnie o poparcie Jacka Majchrowskiego nie zabiega - mówi nam jeden z polityków.
Wszystkie komentarze
Tak "kombinuje" żałosny Gibała - Miszalski lub Mazur opcja "tutejszych"..
Nie Majchrowski, nie Gibała, nie Wasserman i nie Raś.
Raś to byłaby katastrofa, może nawet większa, niż Wasserman. Wasserman, choć z PiSu, przynajmniej jest inteligentna.
Intelygentna inaczej.
inteligentna? nie sprawia takiego wrażenia
Czemu? Nieironicznie pytam - zastanawiam się na kogo zagłosować.
Przydałby się ktoś, kto w tym syfie już pracował. Nie obiecuje na wyrost, a potem będzie się zasłaniał, że się nie da bo to inaczej funkcjonuje w obiecankach, które lubimy, a zupełnie inaczej w realnej działalności samorządowej. Mnie śmieszą na profilu FB A.Miszalskiego zdjęcia z ław parlamentarnych. Niewygodne się okazały po chwili czy to była zagrywka pod kampanię prezydencką bo miał wcześniej ochotę. Może od też zastąpi ADudę
Dlaczego ? Merytoryczne zastrzeżenia proszę.
Dlatego, że to zwykły populista nie mający realnego planu na Kraków, tylko wszystkich na około krytykuje.
JM to taki PIS soft ale dalej PIS.
Lewicowiec na pasku KK liżący łapki biskupów.
Dokładnie tak , maksymalnie DWIE kadencje i tyle dotyczyć to tez powinno „wiecznych” posłufff co uważają , że im się to należy i zawsze mają racje
Are over.
Cygaro mu w ...