Obecnie reżim Łukaszenki wymyślił nowy sposób karania więźniów politycznych - trzymanie ich w całkowitej izolacji - mówi białoruska opozycjonistka Swiatłana Cichanouska.

Swiatłana Cichanouska - białoruska opozycjonistka, zwyciężczyni wyborów prezydenckich w 2020 roku. Ich wyniki zostały sfałszowane przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Cichanouska musiała uciekać z kraju z obawy o życie. Zaocznie została skazana na 15 lat więzienia za zdradę stanu. Jej mąż, Siarhiej Cichanouski, aresztowany w 2020 roku, został skazany na 18 lat kolonii karnej.

Anna Wyrwik: Pani prezydent, czym jest dla pani wolność?

Swiatłana Cichanouska: W kontekście wydarzeń w Białorusi wolność oznacza dla mnie przede wszystkim to, że człowiek nie może zostać aresztowany bez powodu. Nie może być zatrzymany za kolor skarpetek, za pisanie książek w języku białoruskim czy za pokojowy opór przeciw władzy. Wolność to możliwość wyrażania siebie, swojego stosunku do życia, do kraju i jego władz w sposób wolny i niezależny bez ryzyka, że będzie się za to skazanym na lata więzienia. Oczywiście wolność to też wolność zgromadzeń, wyboru, sprawiedliwość. Wolność nie jest nam jednak dana jako pewnik, ale jest czymś, o co musimy walczyć. Myślę, że ludzie, którzy żyją w demokratycznych krajach, nie zdają sobie sprawy z ceny wolności.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jako opozycja mamy konkretny plan - plan „Pieramoha". Naszym celem jest wyzwolenie Białorusi. nie chcemy być dłużej zależni od Moskwy.
    =================

    Oczywiście plan na wyzwolenie Białorusi to podstawa, ale ważniejsze jest, by także UE miała plan działań na czas po wyzwoleniu Białorusi od Łukaszenki i od Moskwy. Dziś bowiem Białoruś jest utrzymywana przez Rosję, poprzez kredyty, dotacje, i preferencyjne ceny surowców energetycznych. Odcięcie tego wsparcia Moskwy spowodowałoby dramatyczny spadek PKB kraju i poziomu życia Białorusinów, a ślad za tym odwrócenie się znacznej części społeczeństwa od nowej władzy - Białoruś nie produkuje dziś w zasadzie nic, co byłoby sprzedawalne w warunkach rynkowych na rynkach światowych, a jej gospodarka to skansen.

    Dlatego już dziś należałoby publicznie i wyraźnie ogłosić, jakiego wsparcia UE udzieli Białorusi w czasie po zmianie reżimu w celu podtrzymania i przebudowy gospodarki, i Polska powinna tu odgrywać istotną rolę jako sąsiad. Bez takiego wsparcia możemy mieć rewolucję obalającą reżim Łukaszenki, ale potem będziemy mieli drugą wywołaną przez sieroty po nim, napędzaną problemami gospodarczymi.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    Ciepły człowiek… jeszcze ciepły. Pozdrowienia dla Karczewskiego.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Nich się Pani trzyma nadziei Pani Swietłano. Każdy dyktator źle kończy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0