Centralna Komisja Egzaminacyjna odpowiedziała na zarzuty nauczycieli dotyczące sposobu oceniania matur z języka polskiego w 2023 roku. Postulowanych przez nich zmian na obecnym etapie nie będzie. Petycję w tej sprawie, pod którą podpisało się ponad 37 tys. osób, nazywa "jednym z punktów widzenia".
Odpowiedź Centralnej Komisji Egzaminacyjnej liczy 61 stron. To reakcja na bunt nauczycieli wobec sposobu oceniania matur 2023 z języka polskiego. Zmienił się, ponieważ w tym roku maturzyści zreformowanych przez rząd PiS szkół napiszą nowy egzamin, oparty na nowych podstawach programowych.
Aleksandra Korczak (Warszawa), Dariusz Martynowicz, Wojciech Rzehak (Kraków), Paweł Lęcki (Sopot) i Marcin Dzierżawski (Gdańsk) stworzyli petycję o zmianę sposobu oceniania matur, pod którą podpisało się ponad 37 tys. osób. Że nie przyniesie oczekiwanego skutku, wiadome było już w styczniu. Minister edukacji Przemysław Czarnek na poświęconej maturom konferencji nazwał petycję nieludzką (jej pełny tytuł to "O ludzki wymiar matury z języka polskiego, czyli murem za maturzystami (albo głową w mur)". Niezgodnie z prawdą piątkę nauczycieli nazwał "byłymi" nauczycielami, którzy powiązani są z opozycją. Apelował, by nie straszyć maturzystów.
Wszystkie komentarze
Matura która poziomem niewiele odbiega od egzaminu ósmoklasisty to jakiś żart.
Jak można pisać takie bzdury.