Kilkugodzinny wysiłek intelektualny młodego człowieka został sprowadzony do szeregu tabelek - napisali nauczyciele, krytykując stworzony przez CKE sposób punktowania matur z języka polskiego.

Poloniści krytycznie oceniający maturę 2023 z języka polskiego ogłosili manifest, w którym domagają się "przywrócenia ludzkiej twarzy" systemowi jej oceniania. Pisaliśmy o nim w ubiegłym tygodniu.

Wcześniej jego autorzy indywidualnie wypowiadali się w tej sprawie. Wojciech Rzehak (uczy j. polskiego w krakowskim LO, a na kanale na YouTubie prowadzi darmowe maturalne kursy dla maturzystów jako Ponury Polonista), mówił w rozmowie z "Wyborczą" , że egzaminator oceniający matury 2023 z języka polskiego stanie się łowczym polującym na ucznia. Zasady oceniania krytykowali także: Dariusz Martynowicz (Nauczyciel Roku 2021, Kraków), Marcin Dzierżawski (autor bloga Belfer na zakręcie, Gdańsk), Paweł Lęcki (nauczyciel z Sopotu, publicysta) oraz Aleksandra Korczak (nauczycielka z Warszawy). Przemysław Rojek, nauczyciel z Krakowa, nazwał nową maturę z języka polskiego "najczarniejszą otchłanią edukacyjnego piekła".

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    No cóż, matura podstawowa (obowiązkowa dla wszystkich) powinna być trudniejsza niż była dotąd, ale sposób wprowadzenia zmian w języku polskim to jest szczyt niekompetencji (choć ogólnie przyzwyczailiśmy się do zmian procedowanych nas oślep, by potem je wielokrotnie poprawiać).

    Nie jest to w żaden sposób skonsultowane z nauczycielami, nauczyciele nie potrafią obiektywnie oceniać prac podczas egzaminów próbnych , tak zawiłe i niejasne są kryteria. Nauczyciele są wściekli, wściekli są uczniowie.

    Wyniki trzeba będzie "naprawiać"na etapie sprawdzania, bo CKE nie może sobie pozwolić na klęskę zbyt wielu uczniów na maturze w roku wyborczym. Będzie więc podciąganie wyników , a więc wyniki będą dość losowe i będzie lawina odwołań. Jeden wielki bajzel.

    Ale minister Piontkowski i doktor Smolik z CKE na razie odgrywają role gości, którzy trzymają wszystkie nitki w ręku. Nie ma w tym nic z prawdy.
    @janina.krakowowa
    Dlaczego matura podstawowa (obowiązkowa) powinna być trudniejsza niż dotąd?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    I jak tu cytować lektury obowiązkowe, skoro wśród nich nie ma dzieł zebranych Balbiny Szczoch?
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Teatr groteski. W Polsce wszystko sprowadzone jest do groteski.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    "jakiś cymbał wymyślił, żeby na maturze z języka polskiego… liczyć błędy uczniów"

    Jak wypuścić ze zdaną maturą cymbała, co sadzi błąd na błędzie?
    Wystarczy Internet poczytać - to kaleczenie języka polskiego!
    już oceniałe(a)ś
    3
    4