Polski alpinista spadł z grani Kołowego Szczytu w słowackich Tatrach. Prawdopodobną przyczyną upadku był poślizg.

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj późnym popołudniem w rejonie Kołowego Szczytu w słowackiej części Tatr. Polski alpinista zgłosił ratownikom TOPR, że jego przyjaciel upadł w rejonie grani prowadzącej na Kołowy Szczyt. Nie miał z nim kontaktu wzrokowego i nie odpowiadał na wezwania.

Polsko-słowacka akcja ratownicza

Na prośbę TOPR do pomocy ruszyło słowackie górskie pogotowie, którego ratownicy pomagali w poszukiwaniach oraz transporcie ciała taternika z rejonu Kołowego Szczytu.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    "Za ch... bym tam nie wlazł!"
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    Gdyby idący w góry musieli opłacić obowiązkowe ubezpieczenie, zapewne wypadków mielibyśmy mniej.
    @GoskaP
    gooooowno prawda!!!!! doucz się tępa strzało!!!!
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @GoskaP
    Ile dziś firemka ubezpieczeniowa płaci za wpisy?
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    jaki q...wa alpinista w Tatrach....?!!!!!! pan redaktor niech trochę pomyśli zanim napisze!!!!
    już oceniałe(a)ś
    2
    11