Krakowski sąd rozstrzygał, czy bank ma podstawę, by domagać się od frankowicza zwrotu kapitału oraz zapłaty za korzystanie z niego. - W sytuacji, gdy banki coraz częściej pozywają frankowiczów, to może być przełomowe rozstrzygnięcie - mówi mecenas Wojciech Luty, pełnomocnik klientów, którzy wygrali z bankiem.
- To może być nawet pierwszy taki wyrok w Polsce - mówi mecenas Wojciech Luty z krakowskiej kancelarii Steidler, Luty, Adamski, który przed sądem reprezentował frankowiczów pozwanych przez mBank. Wyrok zapadł 22 sierpnia w tej sprawie przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
Klienci sami wcześniej pozwali mBank w sprawie umowy dotyczącej kredytu frankowego. Występują w ramach pozwu grupowego złożonego przez blisko 2 tysiące osób. Ten proces od 2017 roku toczy się przed łódzkim sądem. W sprawie już dwukrotnie zapadły nieprawomocne wyroki, teraz sprawa jest w sądzie apelacyjnym.
Wszystkie komentarze
Sa już prawomocne przegrane banków w sprawach o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału
Najprościej wyobrazić sobie, że tysiące rodzin musi rujnować domowy budżet, płacąc gwałtownie rosnące raty, tyko po to, aby banki zarabiały dodatkowe miliardy, za które ich dyrektorzy kupują sobie nowe limuzyny, pałace z krytymi basenami i wakacje na końcu świata.
A brudne paluchy w tym przestępczym procederze macza emanacja durnego suwerena (obecna i wszystkie poprzednie), który nie potrafi obliczyć wyniku z dodawania 2+2.
wg wyliczeń banksterskich ekspertów 2+2=22
a suweren pokornie zgadza z taką arytmetyką, bo często nie ma innego wyjścia
a teraz, wszyscy bankowi, płatni pyskacze na tym forum niech sobie używają
Ukradnę komuś samochód.
Sąd każe mi go zwrócić właścicielowi.
Występuję z żądaniem aby jego właściciel oddał mi za wymienione opony, przemalowanie itd. Bo przecież ten oszust się w ten sposób wzbogacił z mej krwawicy.
Swoją drogą warto by oskarżyć banki o odsetki od kwot wpłaconych przez te lata rat, skoro uważają że im się należą odsetki od "udzielonego kapitału".
Widze, ze nieznajomosc prawa szkodzi...
Nie, źle rozumiesz.
czy ja dobrze rozumiem, że wziąłeś garść wszawych srebrników i chałturzysz tu na melodię zakłamanych bankstersów
naprawdę pytasz bo chcesz wiedzieć czy po prostu jątrzysz dla zabawy jak niektórzy?
A odkad to zyski/straty bankow sa PUBLICZNE?
Nikt sie nie skladal - troche rozumu!!!
ty to byś wolał żebyśmy się wszyscy zrzucali na premie dla prezesów mbanku