Na krakowskich Błoniach rozpoczęły się sianokosy. W związku z zapytaniami mieszkańców Zarząd Zieleni Miejskiej opublikował oficjalne oświadczenie wyjaśniające tę decyzję.

Jak możemy przeczytać w oświadczeniu zamieszczonym na facebookowym profilu Zarządu Zieleni Miejskiej, z powodu wysokich temperatur miejskie koszenie zostało ograniczone do niezbędnego minimum.

Efekt rżyska

Zdaniem ZZM jest to idealny moment na sianokosy na części Błoń wykorzystywanej na cele rolnicze - z wyłączeniem kwatery pyłochwytnej, czyli wyznaczonego obszaru nieskoszonej trawy, która jest swego rodzaju filtrem, wyłapującym zanieczyszczenia powietrza. Pogoda sprzyja bowiem dobrej jakości pokosu, "który zostanie zebrany przez wykonującego sianokosy rolnika". 

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Na Lipskiej i Botewa zza tych chaszczy nie widać czy ktoś nie zbliża się do przejścia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No pewno, takie chaszcze po jaja są super, po psach nie trzeba sprzątać, flachę wywalić, a czasem nawet wór ze śmieciami, oponę czy kibel, taaa
    już oceniałe(a)ś
    2
    3