Jeszcze kilka dni temu Oksana Sirenko, Ukrainka pracująca w Krakowie, próbowała wydostać się z bombardowanego Charkowa. Kobiecie udało się dotrzeć do niewielkiego miasta Netiszyn w zachodniej Ukrainie. Nie może jednak przedostać się do Polski.

O powrotnej odysei Oksany pisaliśmy tydzień temu. Wraz ze starszymi rodzicami i niedowidzącym bratem ukrywali się na dworcu kolejowym. Kobieta była m.in. świadkiem zatrzymania dywersanta. Teraz pracująca w jednej z korporacji w Krakowie Ukrainka poinformowała nas, że udało im się uciec z otoczonego przez rosyjskie wojska Charkowa i przedostać do Netiszyna, niewielkiego miasta znajdującego się w połowie drogi z Kijowa do Lwowa.

Przed wojną pracowała w Krakowie. Udało jej się uciec z otoczonego Charkowa

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze