– Proszę okazać paszport covidowy – tak rozpoczynają rozmowę z klientami kelnerzy w restauracjach we Francji. Nie masz dowodu szczepienia z kodem QR? Nie siadasz przy stoliku, kelner prosi o wyjście. Masz? Pokazujesz, kelner potwierdza szczepienie, możesz siadać i zamawiać. Tak działa to w restauracjach, także ogródkach restauracyjnych, hotelach, klubach fitness, na imprezach zamkniętych, gdzie gromadzi się po kilkadziesiąt – kilkaset osób, w muzeach, kinach, na koncertach, w galeriach...
Ogłoszenie Płatne
Ogłoszenie Płatne
Wszystkie komentarze
Też mnie to dziwi, że ci wszyscy ludzie którzy nikogo nie obchodzą i nigdy nie obchodzili nagle wierzą że ktoś czyha właśnie na nich i ich cenne dane :D
Matka Natura naprawdę wie co robi.
Zgadzam się, że powinno się wprowadzić paszporty covidowe, ale do jasnej * przestańcie kłamać.
Może lepiej popracować nad ortografią
Może lepiej komentować treść
W dupie. Ciemnej dupie
Głupota głupot: jeśli we Francji czy we Włoszech na imprezę zamkniętą wpuszczani są tylko zaszczepieni (lub z aktualnym ujemnym testem), to po co ten terror maseczek?
Takie pytania można mnożyć.
Ja proponuję i to od dawna co innego: zróbmy to co zrobić i tak będziemy musieli. Uznajmy wirusa SARS-CoV-2 jako nieunikniony składnik naszej rzeczywistości. Im wcześniej to zrobimy, tym wcześniej skończy się pandemia, wirus zmutuje do formy ogólnie powszechnie zakaźnej ale mało szodliwej.
Owszem, szczepienia OK, szukanie leków OK. Ale skończmy terror i skończmy działania PROPANDEMICZNE (Lokcdowny, kwarantanny, izolacje, dystansowanie, maski)
Pod tym postem zaczerwieni się od minusów. A ja poczekam 2-3 lata. Po trzynastej fali może zrobią to co ja wiem dziś że zrobić muszą
Dałem minusa żebyś nie czuł się zawiedziony.
Noszenie masek, jako działanie propandemiczne? :-D
Widzę, że mamy do czynienia z następnym wybitnym specem wirusologiem po wyższej szkole gotowania na gazie albo akademii obróbki skrawaniem.
Za 2-3 lata kiedy wyszczepi się większość społeczeństwa, opracowany zostanie skuteczny lek, to faktycznie będziemy Covida traktować jak zwykłą chorobę sezonową. Ale puki co, gdyby nie maseczki i restrykcje, znowu mielibyśmy przepełnione szpitale, kolejne dziesiątki tysięcy nadmiarowych zgonów, i brak dostępu do specjalistów innych chorób.
> Noszenie masek, jako działanie propandemiczne? :-D
twój nick, nieco zniekształcony i ukrywający prawdziwy (zmień m na t), koresponduje z poziomem twojego intelektu.
Infekcji wywołanej przez koronawirus nie zatrzymasz szczepieniem ani żadnym lockdownem, chyba że totalnym i długotrwałym (to co było w Wuhan to przy tym pieszczoty).
Czyli stosujemy ćwierćśrodki, bardzo kosztowne- lockdown jest kosztowny - z niemal zerowym skutkiem. Szczepionki działają ale nie tak jak obiecywano. Ludzie i tak umierają, prawda? Wnioski? Niech pandemia weźmie co swoje. Uwolnić to. Jak każda w dziejach, złagodnieje i wtedy się zakończy. Noszenie masek, no co? Tak zgadłaś, SPOWALNIA ten proces. Więc jest propandemiczne.
> Widzę, że mamy do czynienia z następnym wybitnym specem wirusologiem po wyższej
> szkole gotowania na gazie
no i tu jak kulą w płot. Mam wykształcenie wyższe medyczne, po UJ.
Owszem, nie jestem wirusologiem.