Szatnie i magazyny zalane, zniszczone meble i sprzęt sportowy - tak wygląda baza krakowskiej Prądniczanki po ubiegłotygodniowych ulewach. Klub prosi o pomoc na remont.

- Ciężki czas, ale daliśmy radę! O 19.00 w czwartek „woda z nieba" zaczęła nas topić…" - tak zaczyna się post, który na Facebooku zamieścił Klub Sportowy Prądniczanka. Pod nim zdjęcie zalanego boiska, które po czwartkowych ulewach bardziej przypominało basen niż boisko piłkarskie.

Trening kadry amp futbolu

Pracownicy klubu jednak się nie poddali, bo w piątek o godz. 19 na trening na boisku czekała reprezentacja amp futbolu. Nie zawiodła się, boisko udało się przywrócić do takiego stanu, aby piłkarze reprezentacji, którzy we wrześniu wezmą udział w mistrzostwach Europy w Krakowie w amp futbolu, mogła odbyć trening. Kolejne odbyły się w sobotę.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A gdzie jest ubezpieczyciel? Bez jaj, że taki obiekt nie miał polisy? Rozumiem, że zbierają na pompę i worki na wypadek przyszłych zdarzeń i to ma sens ale zalane momieszczenia i remont to odpowiedzialność ubezpieczyciela. Chyba, że ubezpieczyciel się wypina, więc warto napisać, który aby inni go omijali szerokim łukiem.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    "odtworzyć kostkę brukową na naszym parkingu"?
    To jakiś żart?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Przecież nie tak dawno był generalny remon stadionu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0